​Połowa internetu to strony z domeną .com

Serwisy internetowe zakończone końcówką wyższego rzędu - .com - niepodzielnie dominują w globalnej sieci. Według najnowszej analizy portalu W3Techs.com, aż 46,9 proc. stron WWW na świecie korzysta właśnie z tej domeny.

W internecie królują strony z domeną .com
W internecie królują strony z domeną .com123RF/PICSEL

Portal przeanalizował aż 10 milionów największych serwisów WWW umieszczonych w rankingu Alexa. Okazało się, że blisko połowa z nich została umieszczona na domenach z końcówką .com. Badanie W3Tech.com bynajmniej nie jest jedyną analizą potwierdzającą, że strony internetowe wykorzystujące końcówkę .com na dobre "przejęły" globalną sieć.

Wnioskowi temu wtórują wyniki analizy przeprowadzonej przez portal DomainTyper.com. Na milion badanych adresów WWW, 476 099 zakończonych było domeną .com, co oznacza, że ich odsetek wynosi w tym przypadku blisko 48 proc.

- Warto zwrócić uwagę nie tylko na duży udział serwisów z końcówką .com w światowej cyberprzestrzeni, ale również na przepaść dzielącą je od pozostałych adresów WWW. Według wyliczeń W3Techs.com, zajmujące drugą pozycję serwisy z domeną .org, stanowią zaledwie 5,1 proc. ogółu stron internetowych. Na trzecim miejscu sklasyfikowano adresy z końcówką .ru z udziałem równym 4,4 proc., zaś na czwartym serwisy korzystające z zakończenia .net, których odsetek wyniósł 3,7 proc. Serwisy z domeną .com pozostają i z pewnością długo pozostaną najbardziej wiarygodnymi i priorytetowo wyszukiwanymi przez Google stronami - powiedział Grzegorz Żmijewski, ekspert branży ICT od lat zawodowo zajmujący się pozyskiwaniem międzynarodowych adresów WWW na zlecenie polskich firm.

Tzw. nowe domeny (nTLD), jakie jak m.in. .tech, .online, .shop czy .club stanowiły nie więcej niż 0,1 proc. wszystkich adresów internetowych.

- Niekonwencjonalne końcówki zdobywają coraz większą popularność, jednak jak widać ich wybór może skutkować tym, że wylądują one na odległych miejscach wyników wyszukiwania Google. Są one oczywiście warte uwagi, ale jednak jako uzupełnienie głównego adresu - dodał Grzegorz Żmijewski.

Wartym podkreślenia wnioskiem z badania W3Techs.com jest także fakt, iż strony internetowe korzystające z domeny krajowej .pl okazały się bardzo silnie reprezentowane w globalnej sieci. Ich udział wyniósł 1,5 proc. ogółu, co oznacza, że był to dziewiąty wynik na liście najczęściej rejestrowanych domen w ujęciu światowym. "Polskich" adresów jest zatem więcej niż japońskich (.jp), francuskich (.fr), holenderskich (.nl) , kanadyjskich (.ca) czy hiszpańskich (.es).

Warto zwrócić uwagę, że mimo sporej popularności adresów z końcówką .pl, Polacy chętnie kupują domeny z końcówką .com. To w dużej mierze efekt globalizacji i wychodzenia firm za granicę.

- W pierwszych trzech kwartałach 2018 roku zarejestrowaliśmy najwięcej domen z końcówką .com w historii. Ich liczba jest co prawda 6-krotnie niższa niż domen zarejestrowanych z końcówką.pl, jednak tendencja rejestracji domen "dotcomowych" jest wzrostowa. To istotne o tyle, że domeny z końcówką .com są trzykrotnie droższe od tych z końcówką .pl więc raczej trudno tu mówić o przypadku - powiedział Bartosz Gadzimski z Zenboxa.

Za granicę wychodzą firmy produkcyjne, handlowe, e-commerce czy banki. Zamiar otwarcia oddziałów w kolejnych państwach, w tym w USA, podkreślał m.in. BGK SA. W Czechach oraz na Słowacji aktywnie działa już z kolei mBank, który także zapowiadał chęć wejścia do innych krajów UE a we wrześniu ubiegłego roku placówkę w Londynie otworzył Bank Pekao.

O znaczeniu adresu z końcówką .com przekonuje przykład firmy NFON, która reprezentuje branżę telekomunikacyjną. Przedsiębiorstwo, wchodząc na rynek austriacki, postanowiło otworzyć swój lokalny oddział uruchamiając serwis internetowy z w lokalnej domenie krajowej ".at". Pod tym adresem strona funkcjonowała aż 5 pięć lat do momentu zintegrowania jej z nowoutworzoną domeną .com, stworzoną z myślą o intensyfikacji ekspansji zagranicznej. Analizy statystyk odwiedzin po uruchomieniu adresu z końcówką .com wywołała niemały szok. Ich liczba wzrosła o 90 proc. w ciągu pierwszych 5 miesięcy, zaś liczba leadów generowanych tylko przez tzw. organiczne przekierowania z wyszukiwarki powiększyła się dwukrotnie.

INTERIA.PL/informacje prasowe
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas