Praca dla nagich projektantów stron www
Nazwa firmy Nude House przywodzi na myśl stronę z filmikami porno. W rzeczywistości jest to przedsiębiorstwo, które ma trochę nietypowe metody pracy. Obecnie szuka pracowników do swojego biura - młodych dziewczyn lubiących się rozbierać.
Nie tak dawno było prima aprilis, więc wydawać by się mogło, że to kolejny, spóźniony żart, jednak zachodnie serwisy informacyjne potwierdzają niezwykłą wieść. Nude House, firma z Buckinghamshire w Anglii, zajmuje się projektowaniem elementów stron internetowych i obecnie poszukuje nowych pracowników. Do obsadzenia są dwa stanowiska - kodera oraz telefonicznego sprzedawcy. Wymagania: "praktykujący naturysta/naturystka".
O pierwsze stanowisko mogą ubiegać się jedynie kobiety w wieku 20-39 lat, o drugie - zarówno mężczyźni, jak i kobiety. W obu przypadkach pracuje się kompletnie nago, w przyjemnym, ciepłym środowisku biurowym. Jednocześnie żaden z pracowników nie ma bezpośredniego kontaktu z klientami, więc nagość pozostaje jedynie w gronie zaufanych pracowników. Jak mówi właściciel firmy, praktykujący od 3 lat nudysta, chciał stworzyć odpowiednie warunki dla osób, które nie lubią na co dzień nosić ubrań.
Oglądając stronę firmy, która wygląda tak, jakby została zrobiona czystym HTML-em jakieś 15 lat temu, i przedstawia roznegliżowane pracownice siedzące przed wiekowymi monitorami CRT, można mieć wątpliwości co do profesjonalizmu i rzetelności firmy. Jednak właściciel zapewnia, że obecnie ma już 5 pracowników i poszukuje kolejnych zarówno na stronie, jak i w serwisie craiglist.org. Nagość pracowników nie ma podtekstu seksualnego.
Zgodnie z filozofią naturystów przedstawiciel firmy przyznaje: "Mamy surowe reguły, które powstrzymują od niestosownych zachowań, więc sądzę, że w połączeniu z profesjonalizmem pracowników unikniemy wszelkich problemów".
Nadal nie jestem przekonany, czy to prawda czy jedynie szeroko zakrojony żart. Być może jednak dla naturystów takie miejsce pracy to spełnienie marzeń, szczególnie że wynagrodzenie też jest zachęcające - ok. 40 tys. dolarów rocznie.
Grzegorz Nowak
