Szansa na sukces?
Niektóre krajowe portale w przyszłości będą musiały znaleźć niszę rynkową i przekształcić się w tematyczne vortale. Korzystne dla rynku będą związki kapitałowe z firmami świadczącym usługi dostępu do internetu - uważają analitycy. Portal to specjalny serwis internetowy, który oferuje dwa rodzaje informacji: własne oraz odwołania do innych miejsc w internecie. Vortale natomiast to portale wyspecjalizowane w jednym konkretnym temacie lub dziedzinie wiedzy (np. vortale finansowe, motoryzacyjne).
Zdaniem Tomasza Kulisiewicza, dyrektora Instytutu E-Gospodarki
Centrum im. Adama Smitha, obecnie rynek charakteryzuje "lekka
nadobecność" portali. Część z nich w przyszłości zniknie z rynku.
"Część portali będzie musiała albo urosnąć i stać się dużym
portalem uniwersalnym, albo będzie musiała znaleźć jakąś niszę
rynkową i zamienić się w vortal" - powiedział pytany przez PAP w
piątek Kulisiewicz.
Wśród portali o największych szansach rynkowych analitycy
wymieniają Onet.pl, Wirtualną Polskę, ale również m.in. na portal
Gazety Wyborczej, Interię, Arenę i Ahoj.
Kulisiewicz zauważył, że w Polsce wciąż nie ma dużych, światowych
portali (np. polskiej wersji Yahoo) o największym udziale w rynku.
"Obecnie przede wszystkim liczy się udział w rynku" - powiedziała
Katarzyna Perzak, analityk z DM BIG BG. "Rynek portali
horyzontalnych jest specyficzny - tu liczy się skala działania" -
dodała.
Niektóre krajowe portale poszukują obecnie inwestorów
strategicznych. Zdaniem Perzak korzystne dla nich może być
związanie z firmami świadczącymi usługi dostępu do internetu.
"Ciekawe mogą okazać się tzw. ISP portal, czyli portale
świadczące usługi dostępowe i oferujące rozbudowaną treść" - uważa
Perzak. "Jak pokazują zachodnie przykłady, taki model portalu
sprawdza się najlepiej" - dodała.
W przyszłości popularnością wśród użytkowników i inwestorów
cieszyć się będą portale B2B (business to business) które, w
opinii Perzak, szybko staną się rentowne.
"Jest to trochę inny model biznesu - łatwiej kontrolować tu
koszty, a źródła przychodów są bardziej zróżnicowane" -
powiedziała Perzak.
Analitycy wskazywali, że obecnie krajowy rynek portali jest
nieustabilizowany, a jedną z najważniejszych, nieuregulowanych
kwestii jest problem z wyceną portali.
"Między różnymi wyliczeniami, ile wart jest użytkownik portalu,
istnieją ogromne różnice" - powiedział Kulisiewicz.
Jego zdaniem w branży internetowej ważny jest giełdowy debiut
krakowskiej Interii, która w piątek została pierwszą spółką
internetową notowaną na GPW w Warszawie.
"Interia może być swoistym wyznacznikiem dla całego rynku
"dotcomów" w Polsce" - ocenił Kulisiewicz.
Prawa do akcji Interii SA zadebiutowały w piątek w notowaniach
ciągłych ceną 27,8 zł, o 21 proc. wyższą od ceny emisyjnej akcji,
która wyniosła 23 zł.
Wirtualna Polska prawdopodobnie w pierwszym kwartale 2001 roku
podejmie decyzję o wejściu na giełdę. Z kolei akcjonariusze
Optimusa planują wydzielenie Onet.pl z Optimusa i wprowadzenie tej
spółki na GPW. Giełdowe plany mają również portale Hoga.pl i
Arena.
Według przeprowadzonego przez OBOP badania w grudniu 2000 roku
dostęp do internetu miało 17,4 proc. Polaków.