Tajlandia blokuje 1200 stron
Tajlandzkie ministerstwo informacji i komunikacji nakazało krajowym dostawcom internetu zablokowanie 1200 stron. Przeciwko właścicielom 400 stron wszczęto już postępowania sądowe na mocy nowego prawa przeciwko przestępczości komputerowej - donosi dziennik "Bangkok Post".
Nowe przepisy z zakresu przestępczości komputerowej weszły w życie pod koniec sierpnia. Organizacje obywatelskie krytykują rząd, twierdząc, że wykorzystuje uchwalone jeszcze w 2007 r. prawo do ograniczania wolności opinii. W minionym roku tajlandzkie władze zarządziły blokadę portalu YouTube, ponieważ w jednym z zamieszczonych tam filmów dopuszczono się ośmieszenia króla Tajlandii.