Autonomiczne komputery
Firma IBM zorganizowała 3-dniową konferencję poświęconą... autonomicznym systemom komputerowym. Autonomiczne systemy komputerowe (nazywane też holistycznymi lub introspektywnymi) to nowa koncepcja, polegająca na tym, że komputery mają dokonywać samodzielnej konfiguracji, a nawet naprawy. Co nie mniej ważne, systemy takie miałyby też dokonywać automatyczna optymalizacji wydajności pracy.
"Systemy muszą pracować wspólnie i to pracować wspólnie, samodzielnie sobą zarządzając - dla naszego pożytku" - powiedział Alan Ganek, wiceprezes nowego oddziału IBM, zajmującego się właśnie autonomicznymi systemami komputerowymi.
Termin "autonomiczny" nawiązuje do autonomicznego układu nerwowego człowieka. Organizm ludzki funkcjonuje w dużym stopniu poza naszą kontrolą - nie pilnujemy przecież rytmu serca, itp. Podobnie mają działać autonomiczne komputery.
Koncepcja autonomicznych systemów komputerowych to także w pewnym sensie przyznanie się do niemożności sprawnego zarządzania niezwykle złożonymi dziś sieciami komputerowymi. Obowiązek ten muszą więc przejąć same maszyny. Liczby, na które powołuje się IBM, wyglądają przekonująco: w latach 90-tych 80% kosztów systemu komputerowego stanowiły wydatki na oprogramowanie i sprzęt, wydatki na obsługujących system ludzi wynosiły zaledwie 20%. Dziś te koszty uległy zrównaniu.
IBM poczynił już pewne kroki w stronę systemów autonomicznych - niektóre serwery tego producenta wyposażone są w technologię eLiza, która umożliwia automatyczne wysyłanie do administratorów informacji o nieprawidłowościach w pracy komputerów. Inne rozwiązanie - Tivoli Risk Manager - automatycznie wyszukuje nieautoryzowane ingerencje w system. Przed projektantami jednak jeszcze daleka droga, zwłaszcza, że pojedyncze inteligentne funkcje trzeba będzie nauczyć wzajemnej współpracy.
(4D)