Handheld zamiast hulajnogi
Firma Razor - do tej pory kojarzona z zaawansowanymi technicznie hulajnogami - zamierza wprowadzić na rynek amerykański komputer naręczny z systemem Pocket PC. Podobnie jak wcześniejsze produkty firmy, ma on być skierowany do studentów i młodych ludzi, którzy podjęli już pracę.
Jak dotąd handheldy nie sprzedają się dobrze w "młodzieżowym" segmencie rynku. Razor liczy jednak, że osoby dwudziestokilkuletnie, które w przeszłości kupiły hulajnogi tej firmy, teraz kupią sobie komputery naręczne. Analitycy ostrzegają jednak, że przed 2 laty, kiedy nastąpił "hulajnogowy boom", wielu młodych ludzi w USA miało doskonale płatne posady w dot-comach. Dziś sytuacja wygląda inaczej. Dlatego zapowiadana cena - 550 USD - wzbudza wśród analityków złośliwe uśmiechy.
- Będą do niego dodawać hulajnogę gratis? - ironiczne pyta Sarah Kim z zajmującej się badaniem rynku firmy Yankee Group.
Czy jej sceptycyzm znajdzie potwierdzenie w faktach przekonamy się w połowie października, kiedy handheld z logo Razora trafi do sprzedaży.
(4D)