Laptop na baterie słoneczne za 350 dol.
SOL to laptop, który może przydać się osobom podróżującym w egzotyczne rejony świata, w których ciężko o dostęp do prądu. Sprzęt ma wbudowane ogniwa fotowoltaiczne, które mogą generować odpowiednią ilość energii elektrycznej, by napędzać jego działanie.
Laptop został stworzony z myślą o systemie Ubuntu, ale od strony technicznej to zwyczajny, przyzwoity komputer mobilny. SOL ma zdejmowany panel słoneczny, który ma zapewniać nawet 10 godzin pracy na baterii zaledwie po dwugodzinnej ekspozycji na słońcu. Prezentowane wcześniej tego typu laptopy nie oferowały tak długiego czasu pracy.
Dzięki temu, że panel słoneczny jest zdejmowany, użytkownik może zdemontować go z obudowy komputera, położyć w ostrym słońcu, a samemu schować się w zacienionym pomieszczeniu, bowiem dołączony do zestawu kabel ma kilka metrów. Producent zapewnia, że SOL nigdy nie będzie musiał być podłączany do sieci elektrycznej, ale na wszelki wypadek zostawił taką możliwość.
SOL jest napędzany przez procesor Intel Atom D2500 o taktowaniu 1,86 GHz wspomagany przez 2 lub 4 GB pamięci RAM. W zestawie znajdziemy również zintegrowaną grafikę Intel GMA 3600, dysk twardy o pojemności 320 GB oraz zestaw standardowych portów komunikacyjnych. Laptop ma 13,3-calowy ekran oraz moduł 3G/4G/LTE.
Producent nie ujawnił jeszcze daty premiery laptopa zasilanego energią słoneczną, ale już wiadomo, że będzie on dostępny w dwóch wariantach: SOL i SOL Marine. Ta druga ma być wodoodporna. Ceny urządzeń prezentują się równie kusząco, co ich możliwości. Za SOL zapłacimy 350 dol., a za SOL Marine o 50 dol. więcej.