Studenci i właściciele firm wolą laptopy od tabletów
Dużo się ostatnio mówi o wyparciu notebooków przez funkcjonalne tablety, jednakże istnieje jeden segment, w którym małe, przenośne urządzenia praktycznie w ogóle nie istnieją. Mowa tu o studentach, którzy nie wyobrażają sobie pracy na chociażby iPadzie.
Z ankiety przeprowadzonej przez serwis Market Watch jasno wynika, że wśród studentów prym wiodą notebooki. Aż 82 proc. z nich posiada taki sprzęt, 80 proc. dodatkowo trzyma smartfona w kieszeni (tudzież torebce), a jedynie 18 proc. polega na tabletach. Taki stan rzeczy jest dość prosty do wytłumaczenia - pomimo dołączanych klawiatur do tabletów, długie referaty czy prace magisterskie najwygodniej pisze się na komputerze, w dobrze znanym i intuicyjnym środowisku Windowsa. Pod tym względem żaden tablet przez długi czas nie wyprze klasycznego laptopa.
Studenci podkreślają, że nawet robienie notatek jest o wiele bardziej wygodne na notebooku, niż jakimkolwiek tablecie.
- Jeżeli oprócz grania w Angry Birds zamierzasz także od czasu do czasu oddać się pracy naukowej, żaden tablet nie zastąpi ci komputera - powiedział jeden z ankietowanych.
Podobne wyniki ankiety z pewnością otrzymalibyśmy, gdyby przepytać przedsiębiorców prowadzących własne firmy. Tablet jeszcze przez wiele lat nie będzie w stanie wyprzeć klasycznego komputera w pracy, bo ten ostatni jest po prostu wygodniejszy i oferuje większe możliwości.