Lockheed Martin zaprezentował swój projekt wielkiego lądownika księżycowego

Jeśli ktoś z Was ma jeszcze wątpliwości, że wchodzimy w nową erę podboju kosmosu, to Lockheed Martin swoim wielkim projektem uświadomi Wam, że powrót na Księżyc jest już za rogiem.

Lockheed Martin zaprezentował swój projekt wielkiego lądownika księżycowego
Lockheed Martin zaprezentował swój projekt wielkiego lądownika księżycowegoGeekweek

Amerykański koncern zbrojeniowy przygotowuje się do budowy wielkiego i ciężkiego lądownika księżycowego, który pozwoli bezpiecznie wylądować amerykańskim astronautom na powierzchni naturalnego satelity naszej planety. Lockheed pragnie, aby pierwsza w XXI wieku załogowa misja na Księżyc była zrealizowana z wielkim rozmachem, jak za czasów misji Apollo.

Lądownik ma pomieścić 4 astronautów i pozwolić zabrać zapasy umożliwiające przeżycie aż 14 dni na powierzchni Srebrnego Globu. Z założenia ma to być urządzenie wielokrotnego użytku. Inżynierowie planują, że lądownik będzie zdolny do odbycia 10 lotów w krótkim czasie, więc idealnie nada się do poczynienia większych kroków kolonizacyjnych.

Lockheed Martin zaprezentował swój projekt wielkiego lądownika księżycowego. Fot. Lockheed Martin.

Urządzenie ma mieć wysokość 14 metrów i dysponować masą własną ok. 22 tony, ale do lotu będzie potrzebować 40 ton ciekłego tlenu i wodoru. Lądownik ma być on zdolny do transportu 1 tony ładunku i do tankowania bezpośrednio na powierzchni Księżyca oraz Księżycowego Portu Kosmicznego, który ma osiągnąć częściową zdolność operacyjną już w 2024 roku, a pełną dwa lata później. Lądownik ma być napędzany czterema silnikami RL-10.

Lockheed Martin zaprezentował swój projekt wielkiego lądownika księżycowego. Fot. Lockheed Martin.

Wizja Lockheed Martina wygląda pięknie i poczyniona jest z wielkim rozmachem, ale na razie NASA nie planuje inwestowania w duże lądowniki. Agencję interesują wersje do 6 ton. Najpierw trzeba będzie stworzyć odpowiednią infrastrukturę do tankowania na ziemskiej i księżycowej orbicie oraz na powierzchni Srebrnego Globu, aby móc tak wielkie urządzenia w ogóle obsługiwać. Prawdopodobnie wielki i ciężki lądownik stanie się rzeczywistością nie prędzej niż w latach 30. XXI wieku, czyli już po kilku/kilkunastu lądowaniach astronautów na Księżycu i budowie przez nich podstawowej infrastruktury podtrzymującej życie i składującej zasoby.

Źródło: GeekWeek.pl/ / Fot. Lockheed Martin

Geekweek
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas