Sonda Cassini wykryła gigantyczne burze pyłowe szalejące na Tytanie
Chociaż sonda Cassini spłonęła w atmosferze Saturna, jej spuścizna w postaci ogromnej bazy danych o Władcy Pierścieni i jego księżycach jeszcze przez długo będzie prowadzić do nowych odkryć.
Tytan, największy księżyc Saturna, to niezwykle dynamicznie zmieniający się glob. Dwa lata tamu sonda zbliżyła się do tego obiektu i wykonała zdjęcia jego powierzchni. Wówczas pierwszy raz w historii mogliśmy przyjrzeć się bliżej fascynującym długim, liniowym i falowym wydmom powstałym z piasków węglowodorowych.
Wydmy powstają tam w ten sam sposób, jak ma to miejsce na naszej planecie. Dzięki nim być może dowiemy się czegoś nowego na temat wiatrów występujących na Tytanie. Wciąż poznajemy geologię tego obiektu, wiemy o występowaniu tam cykli węglowodorowych, a teraz odkryliśmy coś jeszcze bardziej ciekawego, a mianowicie cykl pyłowy.
Najnowsze analizy danych zgromadzonych przez sondę Cassini, dokonane przez naukowców z University Paris Diderot we Francji, ukazują przed nami gigantyczne burze pyłowe szalejące w pasie równikowym księżyca. Tytan stał się więc trzecim obiektem Układu Słonecznego, po Ziemi i Marsie, gdzie zaobserwowano takie zjawiska. To pokazuje, że na tak odległych od nas obiektach mogą występować warunki atmosferyczne, które dobrze są nam znane z Błękitnej Planety.
Sonda Cassini wykryła gigantyczne burze pyłowe szalejące na Tytanie (oznaczone strzałkami). Fot. ESA.
Burze pyłowe są konsekwencją wielkich przemian chemicznych dokonujących się w atmosferze księżyca. Na powierzchni występują jeziora oraz morza metanu i etanu. Podczas cyklu metanowego, złożone cząsteczki organiczne odparowują do atmosfery, tworząc chmury, a następnie opadają na powierzchnię odpowiadając za powstanie dużych wydm, najczęściej występujących właśnie w pasie równikowym. Na Ziemi ten proces przebiega podobnie, tyle że zamiast metanu i etanu mamy wodę.
Naukowcy nie wiedzą dokładnie, jak na Tytanie powstają silne wiatry, które determinują poderwanie z powierzchni cząsteczek i prowadzą do powstania burz pyłowych. Jeśli porównać takie zjawisko do ziemskich, to mogą one być związane z silnymi porywami, które mogą się pojawiać tuż przed potężnymi burzami metanowymi obserwowanymi na tym obszarze w tym czasie. Astronomowie wskazują, że zjawisko to określane jako habub, można obserwować również na Ziemi. Objawia się ono olbrzymimi obłokami pyłowymi poprzedzającymi burze w suchych rejonach.
NASA planuje misje kosmiczne na Tytana. Według wstępnego planu na ten obiekt zostanie w późnych latach 20. lub wczesnych 30. wysłana specjalna „łódź podwodna” a w zasadzie „podmetanowa/podetanowa”. Dzięki niej i dronom będziemy mogli nie tylko lepiej zbadać atmosferę, powierzchnię i odmęty zbiorników cieczy tego fascynującego obiektu, potwierdzić swoje przypuszczenia dotyczące zjawisk, ale również spróbować odpowiedzieć na pytanie, czy istnieje tam życie.
Źródło: GeekWeek.pl//ESA / Fot. ESA