Bog snorkelling - "nieczysty" sport

Gospodarzem nietypowych zawodów pływackich (z jęz. ang. - bog snorkelling), których historia sięga już połowy lat 70. ubiegłego wieku, jest licząca zaledwie 600 mieszkańców walijska miejscowość Llanwrtyd Wells w hrabstwie Powys. Na mokradłach środkowej Walii rywalizują nie tylko Brytyjczycy, ale przyjeżdżają również goście z tak odległych krajów, jak Republika Południowej Afryki, Australia, Nowej Zelandii, Hongkongu, Mali, USA oraz Kanada.

Na czym polegają mistrzostwa? Zadaniem jest jak najszybsze przepłynięcie dwóch długości toru (długość ok. 115 metrów) w specjalnie wykopanym mętnym torfowym rowie. Zawodnicy mają do dyspozycji płetwy, rurki i płetwy, organizatorzy zalecają też stroje piankowe, choć nie są obowiązkowe. Zwycięzca otrzymuje premię finansową, choć pieniądze w tej zabawie nie są najważniejsze. Bog snorkelling zalicza się od niedawna do tzw. Światowych Alternatywnych Zawodów.

Wielu uczestników mówi wprost, że nurkowanie w bagnie jest jedna z najbardziej niekonwencjonalnych dyscyplin sportowych na świecie. Nie można płynąć jakimkolwiek stylem znanym z wyścigów w basenie, bowiem grozi za to dyskwalifikacja. Nie można pomagać sobie rękami, należy używać jedynie płetw.

Bog snorkelling ma rozmaite odmiany, np. ściganie się przez torfowisko na specjalnie do tego celu przystosowanych rowerach górskich, albo specjalny triathlon. Zawodnicy najpierw biegną ponad 12 kilometrów, później płyną ok. 110 metrów w torfowisku, aż wreszcie jadą na rowerach górskich ok. 31 km.

Walijczycy bardzo podkreślają swoją odrębność, mają własny język, kuchnię i kulturę, dlatego też na wszystkich znakach, tabliczkach, nazwach miejscowości i ulic widnieją dwie nazwy - angielska i walijska. Jednym z symboli tego kraju, jeśli chodzi o sport, są rugby i MŚ w nurkowaniu w bagnie. Podobne zawody odbywają się także m.in. w Szwecji i Australii.