Diuna 2 już oficjalnie. Znamy datę premiery

Diuna to jeden z tych filmów, na które wielu fanów czekało od lat, a przekładanie premiery w związku z pandemią Covid-19 zdawało się nie mieć końca - ostatecznie jednak produkcja trafiła do kin i narobiła tam niezłego zamieszania. I chociaż nie może liczyć na takie wyniki jak nowe produkcje Marvela, choćby Shang-Chi i legenda dziesięciu pierścieni (ale z tym gigantem mało kto jest w stanie konkurować), to poradziła sobie lepiej niż się spodziewano.

Szczególnie że była też dostępna w ramach streamingu HBO Max, więc użytkownicy nie musieli nawet iść do kina, a mimo wszystko poszli. I słusznie, bo Diuna jest wręcz stworzona do oglądania w dużym formacie i z odpowiednim nagłośnieniem, o czym możecie się przekonać z naszej opinii o filmie. Temat kontynuacji wisiał więc w powietrzu, podsycany faktem, że reżyser Denis Villeneuve w pierwszej części skupił się tylko na połowie książkowego pierwowzoru, więc do dokończenia opowieści o losach Paula Atrydy potrzebna jest część druga. 

Legendary Pictures nie miało więc innego wyjścia, jak tylko dać zielone światło kontynuacji i zapowiedzieć, że ta trafi do kin w październiku 2023 roku. Jeśli więc ktoś liczył na premierę w przyszłym roku, zakładając, że ekipa z pewnością nakręciła coś więcej i nie będziemy długo czekać, to niestety musi uzbroić się w cierpliwość.

Z tej okazji na Twitterze pojawił się wpis o treści: - To dopiero początek... Dziękujemy tym, którzy doświadczyli już Diuny i tym, którzy szykują się do jej obejrzenia w nadchodzących dniach i tygodniach. Jesteśmy podekscytowani kontynuacją tej przygody!

Dowiadujemy się też, że nad udźwiękowieniem drugiej odsłony również będzie czuwał Hans Zimmer, więc możemy liczyć na więcej tej mrocznej epickiej oprawy. Co jednak ciekawe, Diuna 2 najpewniej nie będzie już dostępna w ramach HBO Max (a przynajmniej jednocześnie z premierą kinową), bo choć na ten moment nie mamy jeszcze pojęcia, czy streaming zaszkodził, czy może pomógł premierze filmu, to Warner Bros., które współprodukuje film, wraca od przyszłego roku do klasycznych debiutów kinowych.