Dlaczego śmiech może nas przerażać?

Ciemny magazyn lub las w środku nocy i przeszywający śmiech. To scena, którą z powodzeniem można sobie wyobrazić w horrorze. Dlaczego śmiech może wzbudzać w nas strach?

Okazuje się, że na poziomie fizjologii śmiech i strach są bardzo podobne, na co zwraca uwagę Margee Kerr, socjolog na Uniwersytecie Pittsburgh. W obu przypadkach odczuwamy intensywne emocje. Możemy radośnie się śmiać w momencie, gdy jesteśmy spokojni. Gdy mamy do czynienia z nietypową sytuacją zaczynamy odczuwać strach, nawet w przypadku gdy słyszymy przy tym śmiech.

Nietypowe zachowanie wzbudza w nas strach

Wyobraź sobie dzieci radośnie biegające po placu zabaw i śmiejące się. Nic niezwykłego. Ale jeśli te same dzieci będą się przy tym nietypowo zachowywały, np. wszystkie biegały tyłem, w naszej głowie prawdopodobnie pojawi się niepokój. W horrorze, który ma nas przestraszyć, może to być np. scena w ciemnej piwnicy, w podziemiach szpitala, gdzie w oddali kątem oka zobaczymy uciekającą grupkę śmiejących się dzieci.

Reklama

Przeczytaj także: Oto najstraszniejszy horror w historii kina - według naukowców

Wpływ kultury na śmiech

W naszym społeczeństwie od dziecka jesteśmy uczeni kojarzyć śmiech z pozytywnymi emocjami. Jeśli połączymy go z negatywnymi emocjami, coś jest nie tak. Jeśli Joker śmieje się (oznaka pozytywnej emocji) z destrukcji (negatywna sytuacja) lub Cruella de Mon śmieje się, mówiąc o płaszczu z psiej sierści, a więc oboje cieszą się z negatywnych sytuacji, budzi to w nas niepokój.

Margee Kerr uważa też, że jeśli spotkamy przedstawiciela kultury, która nie ma dostępu do masowych mediów każdy rodzaj śmiechu może wydać się dziwny.

Przedmioty mają ludzkie emocje

Śmiech jest związany z ludzkimi emocjami. Przedmioty nieożywione, jak np. lalki czy roboty, nie są także kojarzone z ludzkimi odruchami. Wystarczy, że psująca zabawka naszego dziecka się sama włącza i już serce zaczyna mocniej bić. W końcu kto nie zastanowiłby się nad sytuacją, gdy lalka sama zaczyna się śmiać a inna zabawka świecić i wydawać odgłosy.

Kilka lat temu można było usłyszeć o nietypowej sytuacji związanej z wirtualną asystentką Amazona o nazwie Aleksa.  Część użytkowników była przerażona, słysząc jej śmiech. Amazon wyjaśnił wówczas, że powodem jej wesołości było błędne "myślenie", że ktoś mówi "Aleksa, śmiej się".

W najbliższej przyszłości będziemy musieli prawdopodobnie nauczyć się inaczej reagować na pewne emocje. Twórcy robotów przyszłości zapewne będą chcieli, aby wykazywały wiele ludzkich emocji, do czego nie jesteśmy jeszcze przyzwyczajeni.

Przeczytaj także:

Ręka Boga nad Polską. To zapowiedź apokalipsy czy może zwykłe zjawisko atmosferyczne?

Wyimaginowane twarze częściej postrzegamy jako męskie 

Japońskie koszmary urbanistów. Kto chciałby tu przenocować?

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: horrory
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy