Solarne plecaki. Pomagają dzieciom w Afryce czytać po zmroku
Innocent James, 33-letni przedsiębiorca z Tanzanii, rozpoczął swoją drogę do sukcesu w bardzo trudnych warunkach. W jego rodzinnej miejscowości, gdzie nie ma dostępu do elektryczności, zmuszony był używać drogich lamp naftowych, aby czytać książki po zmroku. Dziś w ramach działalności swojej firmy Soma Bags szuka rozwiązania tego problemu, dostarczając dzieciom specjalne plecaki z panelami słonecznymi.
Innocent James dorastał w rodzinie, w której edukacja była bardzo ważna. Jego matka i babcia były nauczycielkami, które przekazały mu miłość do książek. Jednak w miarę jak dorastał, zauważył, że wiele dzieci w Tanzanii, szczególnie na terenach wiejskich, nie miało odpowiednich warunków do nauki, zwłaszcza po zmroku. Większość rodzin nie miała dostępu do elektryczności i zamiast tego polegały na lampach naftowych, które były kosztowne, nieefektywne i szkodliwe dla zdrowia.
To właśnie wtedy postanowił działać, zainspirowany własnym doświadczeniem i chęcią pomocy dzieciom w rozwoju edukacyjnym, stworzył Soma Bags – plecaki wyposażone w panele słoneczne, które ładują lampki do czytania. Pomysł narodził się w 2016 roku, kiedy James zaczął ręcznie szyć plecaki, montując na nich panele słoneczne pochodzące z Chin. Plecak ładował się podczas drogi do szkoły, a wieczorem dzieci mogły korzystać z podłączonej do niego lampki do czytania - wystarczało to na 6-8 godzin świecenia, czyli nawet kilka dni nauki.
Pierwsze plecaki były produkowane w małych ilościach, ale z biegiem czasu ich popularność rosła. W 2019 roku James założył firmę Soma Bags, a w 2020 roku otworzył własną fabrykę w miejscowości Bulale, w regionie Mwanza. Dziś firma zatrudnia 65 osób, a jej plecaki, które są wytwarzane z recyklingowanych worków po cemencie, stały się symbolem innowacyjności i zrównoważonego rozwoju.
Problem braku energii elektrycznej w Tanzanii
Soma Bags stały się nie tylko rozwiązaniem dla rodzin w Tanzanii, ale także dla dzieci w innych krajach Afryki. Firma sprzedała już 36 tys. plecaków, a jej produkty trafiły do ponad 200 organizacji charytatywnych, które rozdają je dzieciom w potrzebie. Plecaki stały się również popularne w miastach, a firma zaczęła eksportować swoje produkty do takich krajów jak Nigeria, Rwanda, Madagaskar czy Demokratyczna Republika Konga.
Soma Bags nie tylko rozwiązuje problem braku dostępu do energii elektrycznej, ale także wspiera edukację dzieci, dając im większą kontrolę nad tym, kiedy mogą się uczyć i umożliwiając im lepsze przygotowanie do przyszłości. James widzi w tym sposób na przerwanie cyklu ubóstwa w wielu afrykańskich społecznościach.
Solarne plecaki w walce z ubóstwem
Soma Bags zdobyło uznanie na całym świecie, otrzymując wsparcie od organizacji takich jak UNDP (Program Narodów Zjednoczonych ds. Rozwoju) oraz rządów różnych krajów. James stał się zaś symbolem młodego pokolenia przedsiębiorców w Tanzanii, którzy wykorzystują swoje talenty do tworzenia innowacyjnych rozwiązań w odpowiedzi na lokalne problemy.
Jest pokolenie młodych ludzi, którzy zdają sobie sprawę, że muszą wziąć przyszłość w swoje ręce. Innocent reprezentuje tę grupę, która wykorzystuje swój talent do robienia czegoś wartościowego
Przyszłość Soma Bags
Dzięki sukcesowi, Soma Bags nie tylko stało się liderem na rynku plecaków słonecznych, ale także rozszerzyło swoją ofertę. Oprócz plecaków do nauki, firma produkuje teraz torby podróżne, sportowe i kosmetyczne, które nie są wyposażone w panele słoneczne, ale wciąż wytwarzane są według zasad zrównoważonego rozwoju. Dzięki swojej działalności, James nie tylko pomaga dzieciom, ale także inspiruje innych do działania na rzecz zrównoważonego rozwoju i edukacji w Afryce.
Czasami widzę dziecko z plecakiem i myślę: wow, nie mogę w to uwierzyć - mówi.
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 88 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Geekweek na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!