4 lata po śmierci rodziców urodziło się ich dziecko. Oto medycyna XXI wieku

Obecny rozwój medycyny pozwala dokonywać rzeczy, o których jeszcze kilka dekad temu nikomu się nawet nie śniło. Najlepszym przykładem cudów, jakie potrafią dokonać lekarze, może być tragiczna i jednocześnie szczęśliwa historia jednej z chińskich rodzin.

Otóż małżeństwo starało się o dziecko, ale bezskutecznie. Postanowili więc skorzystać z metody in vitro. Para zdeponowała i zamroziła swój materiał genetyczny oraz kilka zarodków w jednym z centrów medycznych.

Niedługo później zginęli w tragicznym wypadku samochodowym. Ich rodzice nie mogli pogodzić się z ich stratą i postanowili wykorzystać embriony swoich dzieci do narodzin nowego życia. Po 4 latach batalii sądowych udało się im zrealizować swój kontrowersyjny plan.

Nie było to łatwe, bo w Chinach nie było odpowiednich regulacji dotyczących dziedziczenia embrionów, a macierzyństwo zastępcze jest w Państwie Środka przestępstwem. Rodzina przewiozła więc embriony do Laosu, gdzie skorzystano z oferty jednej z wynajętych surogatek.

Reklama

W grudniu ubiegłego roku na świat przyszedł syn zmarłej pary o imieniu Tiantian. Dziecko narodziło się w Chinach, bo zastępcza mama przyjechała do kraju na ważnej wizie turystycznej.

I tak oto z pomocą potęgi medycyny XXI wieku i kilku sztuczek dziadkowie spełnili życiowe marzenie swoich dzieci i stali się rodzicami własnego wnuka.

Źródło: GeekWeek.pl/ / Fot. PxHere

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy