Biotechnolodzy odkryli wirus z genami nieznanymi nauce. „To poważna sytuacja”

Wirusy spędzają sen z powiek naukowców, a to ze względu na ich niezwykle skomplikowaną strukturę. Nie są to organizmy żywe, ponieważ nie zachodzi w nich metabolizm i do przetrwania potrzebują nosicieli.

Nieco niepokojące wieści dochodzą do nas z Brazylii. Naukowcy z Uniwersytetu Federalnego Minas Gerais odkryli wirus, który składa się wyłącznie z genów nieznanych nauce. To pokazuje dobitne, jak wciąż mało wiemy o tych skomplikowanych cząsteczkach organicznych. To bardzo niebezpieczna sytuacja dla ludzi i zwierząt.

Wyobraźmy sobie, że na naszych oczach ten wirus doprowadza do wybuchu epidemii, podobnej jaką teraz obserwujemy w Chinach w związku z rozprzestrzenianiem się koronawirusa SARS-CoV-2. Atakuje i infekuje ludzi, a wirusolodzy są całkowicie bezradni, i to bardziej, niż w przypadku sytuacji w Państwie Środka, gdyż mówimy tu o patogenie, który posiada nieznane nam geny.

Reklama

Stworzenie odpowiedniego specyfiku na jego pokonanie może być niemożliwe. Co wtedy? Jônatas Abrahão, odkrywca fascynującego wirusa z Brazylii, natrafił na niego całkiem przypadkowo. Poszukiwał on dużych wirusów o wielkości bakterii w lokalnym zbiorniku wodnym. Jakie było jego zdziwienie, gdy podczas późniejszych badań jego oczom ukazał się mały, zagadkowy wirus. Nazwał go Yarawirusem.

Badania polegające na zsekwencjonowaniu genomu tej cząsteczki organicznej wykazały, że nie posiada on kompletnie żadnego genu znanego nauce. Co ciekawe, nie jest to nowość. Coraz częściej wirusolodzy odkrywają nieznane nam wirusy np. w kanalizacjach ściekowych. To ogromny problem, o którym zdajemy sobie sprawę dopiero od niedawna. Trzeba tutaj podkreślić, że wiele z nich bierze udział np. w procesie powstania śmiertelnych nowotworów w ludzkim organiźmie lub po mutacjach mogą wywołać epidemię w społeczeństwie.

Największym jednak zagrożeniem jest możliwość wykorzystania tych zagadkowych genów do sztucznego stworzenia nowego, potężnego wirusa u wykorzystania go później jako broń biologiczna. Przypomnijmy, że w globalnej sieci krążą pogłoski, że nowy, nieznany chiński wirus jest dziełem właśnie firm biotechnologicznych. W mieście Wuhan, gdzie zaczął się rozprzestrzeniać, od 1956 roku istnieje największa w Chinach i jedna z największych na świecie placówek biotechnologicznych, specjalizujących się właśnie w modyfikacji wirusów.

Źródło: GeekWeek.pl/ / Fot. Pixabay/J. ABRAHÃO MICROSCOPY CENTER UFMG-BELO HORIZONTE

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy