Dmuchasz balonik i już nie jesz. Innowacyjny pomysł MIT

Nie da się obecnie mówić o globalnych wyzwaniach zdrowotnych, nie wspominając o otyłości, która związana jest ze zwiększonym ryzykiem chorób serca, nadciśnienia, udaru mózgu, cukrzycy i zgonu. Szacuje się, że w Stanach Zjednoczonych do 2030 roku aż 78 proc. dorosłych będzie miało nadwagę lub otyłość, a sytuacja wygląda podobnie także w innych zachodnich krajach.

MIT mają nowy-stary pomysł na walkę z otyłością. To innowacyjne balony
MIT mają nowy-stary pomysł na walkę z otyłością. To innowacyjne balony123RF/PICSEL

Nie bez przyczyny zresztą obserwujemy właśnie tak ogromne zainteresowanie semaglutydem, czyli lekami typu Ozempic czy Wegovy. I wiele wskazuje na to, że nie jest to tylko pogoń za nierealnym obrazem ciała kreowanym w mediach społecznościowych, bo ostatnie badania sugerują, że już ponad połowa mieszkańców USA ma wagę kwalifikującą się do takiej terapii ze względów zdrowotnych!

W niektórych przypadkach takie leczenie nie będzie jednak możliwe lub wręcz wystarczające, dlatego inżynierowie MIT zaprezentowali właśnie swój pomysł na walkę z otyłością. To innowacyjny balon żołądkowy, który ma skuteczniej przeciwdziałać otyłości w porównaniu z tradycyjnymi rozwiązaniami. Warto pamiętać, że balony żołądkowe generalnie zalecane są osobom, u których próba leczenia zachowawczego, tj. dieta, zwiększenie aktywności fizycznej, farmakoterapia, nie przyniosły rezultatów.

Innowacyjny balon żołądkowy

Wykonany jest on z silikonu i przystosowany do napełniania oraz opróżniania, co ma pomóc w kontrolowaniu masy ciała poprzez wywoływanie uczucia sytości, a tym samym ograniczenia jedzenia. W przeciwieństwie do tradycyjnych balonów żołądkowych, które zapewniają jednak tylko chwilowe uczucie sytości, a ich skuteczność z czasem maleje, rozwiązanie MIT oferuje dynamiczne podejście do zarządzania wagą.

Balony żołądkowe - zazwyczaj wypełniane powietrzem lub solą fizjologiczną - są wprowadzane do żołądka, aby wywoływać uczucie pełności. Jednak pacjenci często zauważają, że skuteczność tych balonów spada, gdy organizm przyzwyczaja się do ich obecności, co prowadzi do ponownego przybierania na wadze. Nowy balon zaprojektowano tak, by napełniał się tuż przed posiłkiem i opróżniał po jego zakończeniu, utrzymując uczucie sytości bez potrzeby ciągłego napełnienia.

Możemy stworzyć balon, który jest dynamiczny. Byłby napełniany przed posiłkiem, aby stłumić głód, a opróżniany między posiłkami
wyjaśnił prof. Giovanni Traverso z MIT i Brigham and Women’s Hospital.

Napełnianie i opróżnianie

Nowe urządzenie wprowadza się przez niewielkie nacięcie na brzuchu, podobnie jak w przypadku sondy żywieniowej i połączone jest ono z zewnętrznym kontrolerem noszonym na skórze, z pompą umożliwiającą napełnianie i opróżnianie w razie potrzeby. Jak dowiadujemy się z badania opublikowanego w czasopiśmie Device, zespół przeprowadził badania na zwierzętach, które wykazały, że napełnienie nowego balonu przed posiłkami zmniejszyło spożycie jedzenia aż o 60 proc.

Sugeruje to, że balon może skutecznie pomagać w zarządzaniu wagą, ograniczając apetyt podczas posiłków. A wprowadzając mechanizm tymczasowego uczucia sytości, zespół MIT dąży do zwiększenia trwałości i skuteczności tych interwencji żołądkowych. Badacze podkreślają jednak, że na ostateczną ocenę przyjdzie czas dopiero po testach na ludziach i to długoterminowych:

Tradycyjne balony żołądkowe stosuje się zwykle przez sześć miesięcy lub dłużej i dopiero wtedy widać znaczącą utratę wagi. Musimy ocenić nasze urządzenie w porównywalnym lub dłuższym okresie, aby potwierdzić jego skuteczność
wyjaśniają autorzy.

Niemniej, jeśli testy na ludziach zakończą się sukcesem, nowy balon żołądkowy może stać się rozwiązaniem dla osób, które nie kwalifikują się do operacji lub nie widzą efektów obecnie stosowanych leków na odchudzanie.

***

Bądź na bieżąco i zostań jednym z 89 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Geekweek na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

Zimny poranek, uciekający autobus, natłok pracy... Codzienność bywa nieprzyjemna. Warto jednak spróbować wprowadzić do niej trochę koloru. Naszemu bohaterowi udało się to dzięki kolorowemu smartfonowi Motorola Edge 50 neo. Jak? Sprawdź!materiały promocyjne
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas