Naukowcy blisko testu krwi, który błyskawicznie wykrywa gruźlicę
Naukowcy z Uniwersytetu w Southampton twierdzą, że są bliscy opracowania badania krwi, które mogłoby zidentyfikować miliony ludzi nieświadomie rozprzestrzeniających gruźlicę.
Zespół badaczy Uniwersytetu w Southampton odkrył grupę markerów biologicznych, które występują w dużych ilościach wśród pacjentów zakaźnych. W badaniu przeprowadzonym z ekspertami z Uniwersytetu w Cape Town w Republice Południowej Afryki i Uniwersytetu Cayetano Heredia w Limie w Peru wykorzystano nową technikę, która pozwoliła zidentyfikować zestaw sześciu białek bardzo dokładnych w wykrywaniu gruźlicy.
Badanie opublikowane w czasopiśmie Journal of Clinical Investigation Insight z okazji Światowego Dnia Gruźlicy przypadającego 24 marca obejmowało badanie białek występujących we krwi osób chorych na aktywną gruźlicę w Afryce i Ameryce Południowej. Naukowcy porównali je z biomarkerami występującymi u zdrowych ludzi i pacjentów z infekcjami płuc, identyfikując 118 białek, które znacząco różniły się pomiędzy grupami.
Diagnoza gruźlicy zajmuje nawet 4 miesiące
Następnie, łącząc nową technikę pomiarową z głęboką analizą matematyczną, eksperci zawęzili te kryteria do sześciu białek, które ich zdaniem można wykorzystać do odróżnienia zakaźnych pacjentów chorych na gruźlicę od osób zdrowych lub chorych na płuca. Bo warto pamiętać, że aktualnie odróżnienie gruźlicy - rozprzestrzeniającej się przez wdychanie drobnych kropelek powstających podczas kaszlu lub kichania zakażonych osób - od innych chorób o podobnym przebiegu - wymaga specjalistycznych i długich testów.
Nie da się tego zrobić na podstawie symptomów klinicznych, prześwietlenie płuc również nie jest wystarczające, a próby tuberkulinowe dają sporo wyników zarówno fałszywie dodatnich, jak i ujemnych. Ostatecznym potwierdzeniem rozpoznania gruźlicy jest diagnostyka mikrobiologiczna, która zajmuje średnio od 2 do 4 miesięcy! A że według danych Światowej Organizacji Zdrowia gruźlica jest najbardziej śmiercionośną chorobą zakaźną na świecie i co roku zabija ponad milion osób, ograniczenie jej rozprzestrzeniania może ocalić życie wielu ludzi.
Kilka godzin zamiast długich miesięcy?
Główna autorka dr Hannah Schiff, ekspertka ds. chorób układu oddechowego, stwierdziła, że jeśli pomysł jej zespołu się powiedzie, może prowadzić do opracowania alternatywy dla diagnozowania choroby - prostego testu wykrywającego białka w krwiobiegu.
Tym samym może pomóc zidentyfikować około trzech milionów przypadków, które pominięto w ubiegłym roku, głównie w krajach rozwijających się.
Gruźlica pozostaje globalną katastrofą, ponieważ nasze wysiłki mające na celu kontrolę rozprzestrzeniania się choroby utrudniają nieodpowiednie badania, które są powolne i wymagają specjalistycznego sprzętu i laboratoriów. Jedna trzecia osób zakażonych pozostaje niezdiagnozowana i pozostaje zakaźna