Co robi z nami miasto? Zabiera zdolność trawienia roślin!
Jak sugeruje nowe badanie, zachodnia uprzemysłowiona dieta jest niezwykle uboga w błonnik, co okazuje się mieć ogromny wpływ na naszą zdolność trawienia roślin. Mówiąc wprost, jeśli tak dalej pójdzie, po prostu ją stracimy!
Naukowcy przekonują, że chociaż owoce i warzywa dosłownie od zawsze stanowią kluczowy element ludzkiej diety, dopiero teraz zaczynamy rozumieć, w jaki sposób nasz organizm rozkłada najobficiej występujący na Ziemi związek organiczny, czyli celulozę - twardy materiał wyściełający ściany komórkowe roślin. I tak, nowe badanie przeprowadzone przez międzynarodowy zespół naukowców ujawniło nieznane wcześniej drobnoustroje ukrywające się w ludzkich jelitach, które są zdolne do rozkładania celulozy.
Przez dziesięciolecia zakładano, że celuloza nie może być rozkładana w organizmie człowieka w taki sam sposób, jak w jelitach krów, koni, owiec czy innych ssaków. Dopiero w 2003 roku naukowcy odkryli bakterie jelitowe człowieka, które potrafią trawić te włókna. W niedawnym badaniu wykorzystano geny tej samej bakterii w celu poszukiwania innych podobnych bakterii i przeprowadzono wyczerpującą analizą próbek kału do zbadania mikrobiomu jelitowego ludzi pochodzących z różnych czasów i regionów.
Człowiek jak krowa? Tak!
Efekty? Wygląda na to, że mamy więcej wspólnego ze zwierzętami hodowlanymi, niż wcześniej sądzono. W naszych jelitach znajduje się kilka gatunków drobnoustrojów przeżuwających celulozę, które do tej pory umykały naszej uwadze. Jeden jest silnie powiązany ze ssakami kopytnymi przeżuwającymi pokarm, inny z naczelnymi, a jeszcze inny z ludźmi. Wszystkie trzy należą do rodzaju Ruminococcus, o którym wiadomo, że mają przedstawicieli w zdrowych (i niezdrowych) jelitach człowieka i posiadają geny zaangażowane w trawienie celulozy.
Analiza ewolucyjna zdaniem badaczy "zdecydowanie sugeruje", że powiązany z człowiekiem szczep bakterii Ruminococcus został pierwotnie przeniesiony na nas z jelit przeżuwaczy, prawdopodobnie podczas udomowienia, więc to życie ze zwierzętami mogło poprawić naszą zdolność trawienia roślin. W próbkach kału od łowców-zbieraczy, ludności wiejskiej i starożytnych ludzi żyjących od 1000 do 2000 lat temu wszystkie trzy typy drobnoustrojów występowały obficie, jednak w populacjach współczesnych uprzemysłowionych społeczeństw te same drobnoustroje jelitowe są "wyraźnie rzadkie".
Brak warzyw i roślin w diecie zabija cenne bakterie
Oznacza to, że po tysiącach lat ten wyczyn "kolonizacji" może być zagrożony i w niektórych częściach świata ludzkie jelita mogą nie być już odpowiednim domem dla tych drobnoustrojów. Naukowcy wyjaśniają, że najpewniej chodzi o fakt, że Ruminococcus są obecnie regularnie pozbawiane błonnika roślinnego, więc ich liczba w jelitach spada.
Te odkrycia łącznie wskazują na spadek liczebności tych gatunków w jelitach człowieka, najprawdopodobniej pod wpływem zmiany w kierunku zachodniego stylu życia
Istnieje obawa, że w ten sposób przyczyniają się do złego stanu zdrowia metabolicznego wśród współczesnych mieszkańców miast. W związku z czym naukowcy sugerują, że należy zbadać możliwość "celowej reintrodukcji lub wzbogacenia tych gatunków w jelitach człowieka" poprzez suplementy diety lub specjalistyczne probiotyki. Co więcej, apelują o wysiłki w zakresie zwiększenia świadomości i nakłonienia ludzi do sięgania po owoce i warzywa, bo obecne wytyczne dotyczące spożycia błonnika są zbyt niskie.
Polecamy na Antyweb: Google zmienia ważną aplikację. Każdy z niej korzysta