Naukowcy wyhodowali "grzyby-zombie". Pomogą w walce z Covid-19 i rakiem

Wyglądają jak z horroru i już zostały nazwane "grzybami-zombie". Pasożytują na owadach i są wyjątkowo toksyczne. Mimo tego zachwyciły naukowców.

Grzyby-zombie mogą okazać się kluczem do stworzenia skutecznych leków na raka / foto: iStock / Luamduan
Grzyby-zombie mogą okazać się kluczem do stworzenia skutecznych leków na raka / foto: iStock / Luamduandomena publiczna
Grzyby-zombie mogą okazać się kluczem do stworzenia skutecznych leków na raka / foto: iStock / Luamduan
Grzyby-zombie mogą okazać się kluczem do stworzenia skutecznych leków na raka / foto: iStock / Luamduan domena publiczna

Grzyby-Zombie nie rosną w lesie, ale atakują owady, doprowadzając do ich śmierci. Najpierw pozbawiają ciało owada składników odżywczych, a kiedy ten staje się martwy, uwalniają rozwinięte owocniki atakując kolejne osobniki. Wyglądają one jak małe maczugi, które wystają z ciała owada. Ta upiorna metoda tworzenia grzybni sprawiła, że dostały zasłużony przydomek Zombie, choć w terminologii naukowej nazywają się Cordyceps.

Naukowcy od dawna przyglądali się tej niezwykłej odmianie grzybów, które występują głównie w rejonach Azji. Tam od wieków są wykorzystywane w medycynie ludowej jako lek na wiele różnych chorób, w tym poprawiających libido. Grzyb Cordyceps zawiera wiele związków bioaktywnych np. kordycepine, denozyne, polisacharydy, witaminy i minerały. Najcenniejsza jest kordycepina, która jest wykorzystywana w lekach przeciwwirusowych, a także w walce z nowotworami.

Naukowcy od dawna próbowali hodować "grzyby-zombie" w warunkach laboratoryjnych. Było to możliwe, ale szybko się okazywało, że tracą swoje unikalne właściwości lecznicze. Przez wiele lat próbowali sztucznie zarażać grzybami różne grupy owadów. Wreszcie na trop właściwej metody wpadli Koreańczycy.

Grzyby-zombie: ruszyła hodowla

W najnowszym wydaniu naukowego pisma "Interesting Engineering" ukazał się raport biologów pracujących w jednym z najsłynniejszych koreańskich uniwersytetów Chungbuk. Zespół naukowców pod kierownictwem profesor Mi Kyeong Lee opracował nowatorską metodę hodowania grzybów na larwach mącznika i poczwarkach jedwabników, a także japońskich chrząszczach.

Kluczem okazała się odpowiednia karma dla zainfekowanych owadów. Jeśli do owadziej diety dodano kilka składników (w tym kwas oleinowy), wtedy grzyby na owadach rosły błyskawicznie i zachowywały właściwości lecznicze.

Naukowcy mają nadzieję, że teraz uda im się opracować metodę hodowli grzybów-zombie. To pozwoli produkować na masową skalę leki skuteczne w walce z Covid-19 i złośliwymi nowotworami. Grzyby-zombie tak zabójcze dla owadów mogą okazać się nadzieją dla chorych zmagających się z rakiem.

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas