Pierwsze przypadki zarażenia ludzi ptasią grypą H5N8. Śmiertelność 60 procent

W Rosji odnotowano pierwsze przypadki przeniesienia na ludzi szczepu wirusa ptasiej grypy H5N8. O sprawie powiadomiona została już Światowa Organizacja Zdrowia, która ma opracować plan przygotowania szczepionki.

Pierwsze przypadki zarażenia ludzi ptasią grypą H5N8. Śmiertelność 60 procent
Pierwsze przypadki zarażenia ludzi ptasią grypą H5N8. Śmiertelność 60 procentGeekweek

Wirusa ptasiej grypy miał być niegroźny, a jednak typ H5N8 stwierdzono u siedmiu pracowników fermy drobiu na południu Rosji. W grudniu 2020 roku odnotowano tam ogniska choroby wśród samego drobiu. Światowa Organizacja Zdrowia alarmuje, że wirusy ptasiej grypy są wysoce zjadliwe. Śmiertelność u ptaków wynosi 100 procent, natomiast u ludzi 60 procent. Warto tutaj dodać, że u koronawirusa SARS-CoV-2 śmiertelność wynosi zaledwie 1 procent.

„Wykrycie tych zmian, kiedy wirus nie nabył jeszcze zdolności przenoszenia się z człowieka na człowieka, daje nam wszystkim, całemu światu, czas na przygotowanie się do ewentualnych zmian i już odpowiednie reagowanie we właściwym czasie: pozwala opracować testy i przygotować platformę dla szczepionek na wypadek, gdyby wirus stał się bardziej patogenny i bardziej niebezpieczny dla ludzi oraz nabył umiejętności przenoszenia się z człowieka na człowieka” - powiedziała Anna Popova z Federalnej Służby Nadzoru Praw Konsumentów i Opieki Społecznej.

Popowa uspokaja, że na razie wirus nie ma zdolności przenoszenia się z człowieka na człowieka, jednak jednocześnie sugeruje, by wykorzystać fakt szybkiego odkrycie infekcji u ludzi na wprowadzenie środków bezpieczeństwa, które pozwolą powstrzymać rozprzestrzenianie się infekcji zanim będzie za późno i sytuacja zacznie przypominać pandemię koronawirusa.

Na początku lutego wirusa ptasiej grypy H5N8 wykryto na jednej z ferm drobiu w województwie wielkopolskim. Przypadki wirusa ptasiej grypy podtypu H5N8 stwierdzano w ostatnich miesiącach także w Niemczech, Danii, Austrii czy na Węgrzech.

Źródło: GeekWeek.pl//CNN/BBC / Fot. Pexels

Geekweek
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas