Prześwietlenie niebawem będzie dostępne w kolorze i z dużą ilością szczegółów

Rentgen to jedno z najprzydatniejszych narzędzie do obrazowania kości, ale ma swoje minusy - przede wszystkim wyniki otrzymujemy w odcieniach szarości, przez co część detali pozostaje nieczytelna.

Prześwietlenie niebawem będzie dostępne w kolorze i z dużą ilością szczegółów
Prześwietlenie niebawem będzie dostępne w kolorze i z dużą ilością szczegółówGeekweek

Już niebawem może się to zmienić, bo nowozelandzka firma Mars Bioimaging (MBI) zaprezentowała właśnie swoje nowe urządzenie, które dodaje nie tylko kolor, ale i trzeci wymiar, tworząc modele 3D wysokiej rozdzielczości, znacznie ułatwiające diagnozę i leczenie. Jak na razie sprzęt jest po wewnętrznych testach, ale producent już zapowiedział większe, międzynarodowe. A jak to w ogóle działa? Promieniowanie rentgenowskie przez swoją bardzo dużą przenikliwość przechodzi częściowo przez ciało, a następnie przez błonę rentgenowską, gdzie jest rejestrowane w postaci obrazu. Promieniowanie, które nie zostanie całkowicie pochłonięte przez tkanki, powoduje zaczernienie, dzięki czemu możliwa jest ocena prześwietlanego obszaru.

W przypadku nowej technologii zbieranych jest więcej szczegółowych informacji na temat absorpcji promieniowania przez różne tkanki ciała, a wszystko dzięki procesorowi o nazwie Medipix3, który śledzi każdy kontakt fotonu z sensorem i przetwarza te relacje, pozwalając dokładniej określić zagęszczenie i kompozycję tkanek. Kiedy uzyska potrzebne dane, do akcji wkraczają algorytmy, które zmieniają je w model 3D - do każdej gęstości przypisywany jest innych kolor, dlatego kości są białe mięśnie czerwone, tłuszcz żółty, a implanty niebieskie lub zielone. Co więcej, system jest tak wrażliwy, że pozwala również na ocenę naczyń krwionośnych i to bez konieczności dożylnego podania kontrastu.

Co ciekawe, wspomniany chip był oryginalnie opracowany w CERN, w celu śledzenia cząsteczek produkowanych przez… Wielki Zderzacz Hadronów! Po ok. 10 latach pracy udało się go zamienić w urządzenie medyczne, które swoje pierwsze zdjęcie zrobiło już w 2018 roku. Od tego czasu firma nieustannie je ulepsza, również w zakresie gabarytów, żeby łatwiej można było je stosować nawet w niewielkich pomieszczeniach. Urządzenie o nazwie Mars Microlab 5X120 mierzy obecnie 1 m wysokości, 1,4 m długości i 0,75 m szerokości, a jego głównym przeznaczeniem są prześwietlenia dłoni i nadgarstków.

- Zdecydowaliśmy się odpowiedzieć na ważny kliniczny problem z urazami nadgarstków, które są powszechne, a diagnoza bardzo trudna, więc często pojawiają się błędne założenia i komplikacje, które utrudniają gojenie. Niezrównana klarowność oznacza mniej komplikacji diagnostycznych, czyli przeoczenia tego, że coś nie goi się tak, jak powinno. Zdolność skanera MBI do mierzenia i wyświetlania składu kości sprawia, że zdecydowanie łatwiej monitorować pozabiegowe leczenie - tłumaczy przedstawiciel firmy. Ta przewiduje testy na pacjentach na początku nowego roku w Nowej Zelandii i Europie, a później nic nie będzie stało już na przeszkodzie zastosowań klinicznych.

Źródło: GeekWeek.pl/

Geekweek
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas