Jaka będzie pogoda na święta Bożego Narodzenia w 2024 r.?

Meteorolodzy są ostrożni w wydawaniu długoterminowych prognoz pogody. Być może GenCast, rewolucyjny model AI od Google DeepMind sprawi, że staną się one znacznie dokładniejsze. Póki co, największą sprawdzalność uzyskujemy z wyprzedzeniem 3 do 5 dni. Z każdym kolejnym dniem ta będzie ona coraz mniejsza, zaś granicą jest sprawdzalność na poziomie 50 proc.

IMGW udostępniło numeryczną prognozę długoterminową aż do niedzieli 19 stycznia. Nie pokazuje ona dokładnych wartości, a anomalie średniej temperatury powietrza i sumy opadów względem wybranego wielolecia. W tym przypadku są to lata 1991-2020. Okres ten jest nieprzypadkowy, w klimatologii, aby określić klimat danego miejsca, bierze się pod uwagę dane z co najmniej 30 ostatnich lat.

W tygodniu przed świętami średnie temperatury i opady będą większe w stosunku do wielolecia. To oznacza, że możemy się spodziewać większych opadów. Temperatura sugeruje jednak, że mogą to być opady deszczu, ale pamiętajmy, że to średnie, więc nie wyklucza to opadów śniegu, który może się później roztopić.

Nieco większe szanse na pojawienie się śniegu widać w ostatnim, 52 tygodniu roku. Co prawda wówczas też w większości kraju prognozuje się dodatnie anomalie, ale jednak wyraźnie mniejsze, niż w 51 tygodniu roku. Widać także większą sumę opadów. Może to oznaczać, że jest szansa na pojawienie się śniegu, który utrzyma się kilka lub kilkanaście godzin.

Po świętach znów anomalie wzrosną, zwłaszcza we wschodniej części kraju. Jednocześnie zaznacza się mniejsza ilość opadów pod koniec roku. Czy więc czeka nas Sylwester i Nowy Rok bez śniegu? Niewykluczone, przynajmniej w niektórych regionach.

Warto jednak uzbroić się w cierpliwość. Dokładniejsze prognozy pojawią się około tydzień wcześniej.

***

Bądź na bieżąco i zostań jednym z 89 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Geekweek na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!