Amerykanie chcą wydostać z morza swój myśliwiec F-35 zanim zrobią to Chiny

Marynarka Wojenna Stanów Zjednoczonych zamierza odzyskać swój niezwykle zaawansowany technicznie myśliwiec F-35C z dna Morza Południowochińskiego. Samolot o wartości około 100 milionów dolarów runął do wody podczas rutynowej misji. Analitycy uważają, że z pewnością maszynie będą chciały przyjrzeć się Chiny.

F-35 leży na dnie Morza Południowochińskiego
F-35 leży na dnie Morza Południowochińskiegodomena publiczna

W trakcie nieudanej próby lądowania myśliwiec F-35C Lightning II uderzył o pokład lotniskowca, a następnie runął do wód Morza Południowochińskiego, gdzie spoczywa do dziś. Na szczęście pilot zdążył się w porę katapultować i ani on, ani żaden członek załogi okrętu nie odniósł poważniejszych obrażeń.

Głównym problem wspomnianego incydentu jest obecnie wydobycie nowoczesnej maszyny z głębin potężnego zbiornika wodnego. Jak alarmują analitycy, Chiny z pewnością chciałyby dokładniej przyjrzeć się samolotowi z bliska i poznać jak najwięcej jego tajników, czego oczywiście Stany Zjednoczone wolałyby uniknąć.

- Chiny spróbują zlokalizować i dokładnie zbadać F-35 za pomocą okrętów podwodnych, w tym jednego specjalistycznego do głębokiego zanurzania - powiedział Carl Schuster, emerytowany żołnierz marynarki wojennej oraz były dyrektor wywiadu. Podkreślił on również, że Pekin może wystąpić z wnioskiem przeprowadzenia akcji ratunkowej w związku z roszczeniami terytorialnymi. Taka sytuacja wiązałaby się oczywiście z pewnym ryzykiem politycznym.

Amerykańskie statki ratownicze dotrą na miejsce w ciągu kilkunastu dni, natomiast potencjalna naprawa wydobytego myśliwca zajmie przynajmniej kilka miesięcy. Zawsze istnieje również możliwość wysadzenia samolotu torpedą, jednak w takim przypadku zawsze na dnie znalazłyby się niewielkie fragmenty, które z pewnością zainteresowałyby Chińczyków.

Na terenie całego Morza Południowochińskiego od dawna trwają spory dotyczącego wpływów poszczególnych krajów. Państwo Środka uznaje wody za swoją własność, zastraszając nawet okoliczne władze. Przejęcie całkowitej kontroli nad kluczowym dla międzynarodowego handlu zbiornikiem jest jednych z jego głównych celów.

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas