Chiny używają paneli słonecznych do… kontroli gołębi. Jest to ich nowa broń

Chiny znów zaskakują pomysłowością w opracowywaniu nowych broni. Tym razem chwalą się, że udało im się zbudować… urządzenie zasilane panelami słonecznymi do sterowania lotów gołębi. Zapewniają, że wynalazek mogą wykorzystać w armii bądź przy operacjach specjalnych.

  • Współcześnie wiele państw bada sposoby, jak wykorzystać zwierzęta jako broń czy pomoc w działaniach swoich armii.
  • Niecodzienny sposób znaleźli Chińczycy, którzy chcą opracować system kontroli mózgu zwierząt.
  • Teraz opracowali specjalne urządzenie, dzięki któremu mogą sterować lotem ptaków.
  • Wynalazek ma pomóc w przenoszeniu ważnych informacji wojskowych czy broni na niebezpiecznym terenie.
  • Urządzenie składa się z elektroniki podłączonej do mózgu ptaka, z panelem słonecznym wielkości smartfonu na grzbiecie. Dzięki niemu może ładować baterię w locie.
  • Pierwsze testy na gołębiach mają być bardzo obiecujące, zachęcając Chińczyków do dalszych eksperymentów.

Reklama

Chiny chwalą się kontrolą umysłu gołębi

Wykorzystanie zwierząt w armii jest stare jak sama wojna. Nawet współczesne armie prowadzą zaawansowane prace nad ich ujarzmieniem w celu zdobycia przewagi na polu bitwy. W ostatnich latach furorę zrobiły np. trenowane delfiny na usługach armii rosyjskiej. Jednak Chińczycy idą o krok dalej i chwalą się, że do walki mogą wykorzystać... kontrolowane gołębie.

Brzmi to zaskakująco, ale chińscy naukowcy z Uniwersytetu Nauki i Technologii w Szantungu pochwalili się, że opracowali specjalne urządzenie do kontroli umysłu ptaków, które może sprawdzić się na polu bitwy. Swoją pracę opisali w czasopiśmie Journal of Biomedical Engineering.

Urządzenie jest podłączone bezpośrednio do mózgu gołębia. Sterowane jest przez osobę, która zdalnie wysyła impulsy stymulujące nerwy ptaka tak, aby wykonywał wymagane ruchy. Od razu rzuca się w oko mały panel słoneczny na grzbiecie gołębia. Całe urządzenie działa na baterii, która dzięki takiemu panelowi może się naładowywać w słoneczny dzień. Według naukowców cały system wykazuje duży potencjał.

Po co chińskiej armii sterowane gołębie?

Według testów urządzenie pozwoliło na sterowanie lotem gołębi ze skutecznością na poziomie 90% przez dwie godziny. Efekty te są lepsze niż przy lotach komercyjnymi dronami. To duży rozwój dla technologii kontroli umysłu zwierząt, nad którym Chińczycy pracują od lat. Pierwsze testy sterowania gołębiami rozpoczęły się już bowiem w 2007 roku. Według Pekinu ta technologia ma potencjał na to, aby wspomóc działania wojska czy służb specjalnych. Mowa tu przede wszystkim o zbieraniu informacji wywiadowczych i przenoszeniu broni w niebezpiecznych sytuacjach jak działania wojenne czy antyterrorystyczne.

Chiny planują rozwój technologii kontroli umysłu zwierząt, aby móc ją wykorzystać wśród innych gatunków ptaków. Wygląda na to, że Chińczycy chcą mieć swoją armię kontrolowanych zwierząt, aby niepostrzeżenie wykonywały prace wywiadowcze.

Na razie jednak do swojego planu muszą zmodyfikować urządzenie. Głównym wyzwaniem jest zapewnienie stałej baterii w warunkach bojowych. Obecne rozwiązanie działa bowiem tylko w słoneczny dzień. Jednak widać, że Chińczycy są zdeterminowani, aby mieć swoją "zwierzęcą armię" i dalej będą pracować nad kontrolą umysłu gołębia.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: militaria | technologia wojskowa | Chiny | chińska armia
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy