Cudowna broń Hitlera
W pierwszym okresie wojny niemiecka armia udowodniła, że jest właściwie nie do pokonania. Niemieckim dywizjom nie oparła się armia polska, duńska, norweska, holenderska, belgijska, francuska, angielska i radziecka.
Dzięki wysokiemu poziomowi uzbrojenia i nowatorskiej koncepcji blitzkriegu, dywizje pancerne Wehrmachtu przy wsparciu lotnictwa przełamywały linie obronne przeciwnika. Śmiałe rajdy szturmowców, takie jak zdobycie belgijskiego fortu Eben Emael, pokazywały, że świetnie uzbrojone i wyszkolone oddziały, wykorzystując efekt zaskoczenia, mogą dokonać rzeczy uznawanych przez wielu za niemożliwe.
Nowe wyzwania
Przeciwnicy jednak wyciągnęli wnioski z pierwszych lat wojny i szybko zaczęli produkować broń, która nie ustępowała niemieckiej, a w niektórych przypadkach nawet ją przewyższała. Stawiało to przed niemieckimi inżynierami nowe wyzwania. Na ich deskach kreślarskich powstawały nowe rodzaje uzbrojenia. Intensywnie pracowano nad samolotami o napędzie rakietowym i odrzutowym.
Największy czołg, jaki został użyty na frontach drugiej wojny światowej - Królewski Tygrys - planowano zastąpić jeszcze większą konstrukcją. Opracowano plany bombowców dalekiego zasięgu, które zdolne byłyby do rażenia celów położonych głęboko za linią frontu.
Tajemne rytuały
Ale naziści skupili się nie tylko na konwencjonalnej broni. Wielu z pośród najważniejszych dygnitarzy III Rzeszy było zapamiętałymi... okultystami. Wierzyli, że istnieją siły, które okiełznane, zapewnią im panowanie nad światem.
SS organizowała wyprawy badawcze do Iranu, Tybetu, na biegun północny. Gromadzono dokumentacje średniowiecznych procesów o czary i badano wczesnogermańskie systemy wierzeń. Poszukiwano Świętego Grala i Arki Przymierza. W średniowiecznym zamku Wawelsburg przywódca SS Heinrich Himler stworzył siedzibę zakonu SS. W specjalnie na ten cel przebudowanej sali, przy okrągłym stole, siadało 12 Obergruppenführerow, najwyższych stopniem członków SS. Brali oni udział w tajemnych rytuałach i obrzędach, przywoływali na swoje usługi siły zła, które w ich mniemaniu miały przyczynić się do zwycięstwa III Rzeszy.
Niesamowita moc
Po dokonaniu Anschlusu Austrii, na rozkaz Hitlera, przeniesiono z Wiednia Włócznię Przeznaczenia, jeden z najważniejszych artefaktów chrześcijaństwa. Należała ona do rzymskiego legionisty Gaius Cassius, który przebił nią bok Jezusa Chrystusa podczas jego ukrzyżowania na Golgocie. Włócznia, na grocie której znajdowała się boska krew, zyskała zdaniem niektórych niesamowitą moc. Każdy, kto ją posiadał, stawał się ponoć niezwyciężony...
Zdobywszy włócznię, naziści byli przekonani, że teraz nic nie stanie im na drodze do zdobycia władzy nad światem. Na szczęście stało się inaczej - wojna zakończyła się klęską zbrodniczego systemu...