Czołgiści jak piloci. Rosja patentuje wyrzucane fotele dla czołgów

Rosjanie zachęceni sukcesem swojego systemu "wyrzucania wież czołgowych" postanowili przetestować go również na ludziach. A mówiąc zupełnie poważnie, w sieci pojawiły się informacje o nowym nietypowym wniosku patentowym Moskwy.

Rosjanie zachęceni sukcesem swojego systemu "wyrzucania wież czołgowych" postanowili przetestować go również na ludziach. A mówiąc zupełnie poważnie, w sieci pojawiły się informacje o nowym nietypowym wniosku patentowym Moskwy.
Rosyjskie czołgi wybuchają i rozpadają się na części - to skutek wady konstrukcyjnej

Jak można przeczytać na blogu wojskowym btvt.info, w Federacji Rosyjskiej złożono wniosek patentowy dotyczący foteli wyrzucanych dla czołgów. Tak, chodzi o podobny system ratunkowy jak ten stosowany w samolotach wojskowych, przeznaczony do szybkiej ewakuacji załogi w przypadku utraty jego własności lotnych, poprzez wystrzelenie fotela (prowadzono też próby z wyrzucanymi kabinami i kapsułami ratowniczymi) za pomocą zainstalowanego pod nim ładunku pirotechnicznego, najczęściej silnika rakietowego. Ten następnie oddziela się od lotnika, uwalniając spadochron lotniczy i pozwalając na bezpieczne lądowanie. 

Reklama

I chociaż trudno wyobrazić sobie coś podobnego w czołgu, Rosjanie mają pracować nad takim rozwiązaniem. Nie pada tu wprawdzie żadna konkretna nazwa sprzętu, który miałby otrzymać taką modernizację czy informacja o tym, że Kreml przygotowuje specjalnie nowy model, a opis konstrukcji ogranicza się do ogólników, ale załączone szkice zdradzają nieco tajemnic. I tak, załoga będzie siedziała w kapsule wyrzutowej wyposażonej w pironabój, pomiędzy nią a przedziałem załogi umieszczona będzie przegroda z łukowych płyt pancernych, a magazyn amunicji będzie zlokalizowany "z boku załogi".

Rosja ma doświadczenie w "katapultowaniu"

Na pierwszy rzut oka ten patent rosyjskich inżynierów wygląda dziwnie, a zdaniem części komentujących jest wręcz komiczny, biorąc pod uwagę niezwykle skuteczny rosyjski system "katapultowania" wież czołgowych. O co chodzi? O wadę konstrukcyjną nazwaną jack in the box - od popularnej zabawki w formie pudełka, z której niespodziewanie wyskakuje klaun zamocowany na sprężynie - wynikającą ze sposobu przechowywania amunicji w samym czołgu.

W odróżnieniu od współczesnych zachodnich modeli, rosyjskie wykorzystywane w Ukrainie transportują w wieżyczkach nawet 40 pocisków, co czyni je wysoce podatnymi na wybuch. Zdaniem ekspertów w tej sytuacji wystarczy nawet niebezpośrednie uderzenie, żeby zainicjować reakcję łańcuchową i eksplozję całej amunicji. Ta z kolei może być tak silna, że wyrzuca wieżę na wysokość drugiego piętra i nie trzeba chyba dodawać, co dzieje się wtedy z żołnierzami zamkniętymi w środku...

Rosyjskie czołgi potrzebują innowacji

I chociaż w sieci nie brakowało żartów na temat konkursów wysokości wyrzucania rosyjskich wież, nie da się ukryć, że rosyjskie czołgi potrzebują zmian i innowacji, nic więc dziwnego, że lokalni inżynierowie nad nimi pracują. Wystarczy tylko przypomnieć, że według najnowszych doniesień Moskwa straciła w Ukrainie już 7806 czołgów wszystkich typów, czyli dwukrotnie więcej niż rosyjska armia miała oficjalnie do dyspozycji w momencie inwazji w 2022 roku.

Jeżeli zaś chodzi o praktyczne aspekty nowego projektu, trzeba dobrze zastanowić się nad jego opłacalnością kosztowo-efektową, bo wprowadzenie takiego rozwiązania może drastycznie zwiększyć koszty produkcji pojazdu. Oczywiście, zdrowie i życie żołnierzy powinno być ważniejsze niż pieniądze, ale tu mamy do czynienia z Rosją, a jej podejście do własnej armii jest powszechnie znane.

Co więcej, tej zmiany nie da się przeprowadzić tak łatwo jak masowego instalowania klatek ochronnych, które nie wymagało specjalnego dostosowania konstrukcji pojazdu i możliwe było zarówno fabrycznie, jak i w warunkach polowych z wykorzystaniem podstawowych narzędzi. Jeśli więc Kreml zdecyduje się na realizację tego patentu, to najprędzej należy się go spodziewać w zupełnie nowych modelach czołgów, które będą projektowane z jego uwzględnieniem.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Rosja | czołgi
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy