"Droga życia" w rosyjskim stylu. Ponad 2 km siatek

Jakiś czas temu dowiedzieliśmy się, że Rosja wprowadziła przy ważnych szlakach logistycznych niekonwencjonalne rozwiązanie obronne, a mianowicie system sygnalizacji świetlnej ostrzegający kierowców o potencjalnej aktywności dronów. System, przeznaczony do użytku na wrażliwych odcinkach dróg, wykorzystuje sygnały świetlne w trzech kolorach: zielony oznacza brak zagrożenia, żółty informuje o wykryciu drona w oddali, a czerwony sygnalizuje bezpośrednie niebezpieczeństwo.

To bardzo pragmatyczne podejście do ochrony tras transportowych w strefie konfliktu, a jego intuicyjna obsługa umożliwia kierowcom ocenę ryzyka w czasie rzeczywistym i dostosowanie swoich działań. Najnowsze doniesienia z Ukrainy sugerują jednak, że "sygnalizacja dronowa" mogła okazać się niewystarczająca, bo Rosjanie zaczęli wprowadzać dodatkową warstwę zabezpieczeń. 

Postanowili fizycznie uniemożliwić dostęp amunicji krążącej oraz dronów szturmowych do swoich szlaków zaopatrzeniowych. Jak? Rosyjscy inżynierowie wojskowi rozstawiają siatki antydronowe, które całkowicie przykrywają otwarte odcinki dróg wzdłuż kluczowych tras zaopatrzeniowych w Ukrainie.

Trwające prace nad stworzeniem tej "drogi życia" zostały przedstawione w materiale opublikowanym przez prorządowe rosyjskie media. Jak informuje dowódca zespołu saperów z 3. Korpusu Armijnego, jego jednostka otrzymała zadanie zabezpieczenia ponad 2-kilometrowego odcinka drogi między Bachmutem a Czasiw Jarem.

Stale udoskonalamy tę technologię. Siatki są instalowane na najbardziej odsłoniętych fragmentach dróg, aby zapewnić bezpieczeństwo naszego sprzętu w ruchu. Nieustannie staramy się zwiększać obszar pokrycia i doskonalić technikę montażu, aby cały proces przebiegał szybciej 

---

Na razie oficjalnie wiadomo o tym jednym odcinku, bo Rosjanie z pewnością nie chcą zdradzać lokalizacji swoich zabezpieczeń, ale jeśli projekt okaże się skuteczny, podobne prowizoryczne tunele mogą pojawić się na innych odcinkach frontu i ostatecznie stworzyć całą sieć. Zwłaszcza że pomimo pozornie imponującej skali, budowa takich osłon to stosunkowo tani sposób ochrony przed dronami.

Jak mogliśmy się przekonać na przykładzie klatek antydronowych montowanych na czołgach i innym ciężkim sprzęcie, siatki nie gwarantują oczywiście pełnej ochrony przed precyzyjnym uderzeniem, ale z pewnością je utrudniają. W dłuższej perspektywie mogą okazać się więc opłacalną inwestycją, zmuszającą Ukraińców do zużywania większej liczby dronów na jeden cel.