F-16 lecą do Izraela. Co będą tam robić?

Walka powietrzna, niszczenie celów oraz wsparcie podczas misji uderzeniowych – to zadania, które piloci wielozadaniowych samolotów F-16 będą ćwiczyć z Izraelczykami. Ćwiczenia „Blue Flag-15” potrwają dwa tygodnie. Odbywać się będą w przestrzeni powietrznej Izraela i Jordanii, m.in. nad pustynią Negew.

Polskich lotników do Izraela zaprosiły tamtejsze siły powietrzne. Na Bliski Wschód polska armia wysyła sześć wielozadaniowych samolotów F-16 i 80 żołnierzy z 31 Bazy Lotnictwa Taktycznego w Krzesinach. Żołnierze stacjonować będą na południu kraju, w bazie Ovda. Przez dwa tygodnie szkolić się będą z pilotami samolotów F-16 i F-15.

Nad pustynią Negew

Podczas manewrów "Blue Flag-15" piloci będą wykonywać skomplikowane misje lotnicze. Działać będą w warunkach maksymalnie zbliżonych do rzeczywistego pola walki.

- Ćwiczenie pozwoli lotnikom zdobyć nowe doświadczenia, podnieść umiejętności praktyczne, teoretyczne, a także językowe - mówi ppłk Artur Goławski, rzecznik prasowy Dowództwa Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych.

Reklama

Na Bliskim Wschodzie szkolić się będą nie tylko piloci, lecz także technicy, personel zabezpieczenia naziemnego oraz logistycy.

- Będziemy mogli porównać taktykę stosowaną przez polskich pilotów i tych spoza krajów NATO - dodaje jeden z żołnierzy.

Szczegółowy scenariusz ćwiczenia utrzymywany jest w tajemnicy. Wiadomo jednak, że powietrzne manewry rozgrywane będą do 30 października w przestrzeni powietrznej Izraela i Jordanii. Żołnierze będą ćwiczyć nad pustynią Negew, która jest największym poligonem lotniczym w tej części świata.


Walka powietrzna

Piloci będą latać w różnych ugrupowaniach: składzie narodowym oraz w zespołach mieszanych, czyli polsko-izraelskich. Przećwiczą także walkę powietrzną na dużych i niskich wysokościach oraz niskie przeloty w górach.

- Odbędą się loty polegające na tak zwanym "wymiataniu" i zwalczaniu lotnictwa nieprzyjaciela. Żołnierze będą też niszczyć wskazywane na ziemi obiekty oraz osłaniać inne samoloty podczas misji uderzeniowych - opisuje jeden z oficerów.

Podczas manewrów w rolę nieprzyjaciela wcieli się jedna z izraelskich eskadr, której piloci latają samolotami F-16 i F-15. Zadania ćwiczącym będą utrudniać naziemne ośrodki obrony przeciwlotniczej.

Polsko-izraelski trening w powietrzu odbywa się już po raz drugi. Podobne szkolenie w Izraelu zorganizowano w 2012 roku. Wówczas do bazy Ovda poleciało osiem samolotów F-16 i 65 osób personelu latającego i zabezpieczającego z 32 Bazy Lotnictwa Taktycznego w Łasku. Manewry trwały nieco ponad tydzień.

Magdalena Kowalska-Sendek

Polska Zbrojna
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy