Francja będzie montować broń i lasery na swoich instalacjach kosmicznych

Można powiedzieć, że w ostatnich latach lasery rosną w siłę - Chińczycy chcą z ich pomocą niszczyć kosmiczne śmieci, a Facebook wspomagać komunikację satelitarną. Teraz swoje grosze dorzucają również Francuzi, którzy idą jednak w militarne zastosowanie i jak właśnie się dowiadujemy, chcą w nie wyposażyć swoje satelity, a wszystko w celach obronnych. Jak donosi bowiem francuska strona Le Point, kraj ten chce przeznaczyć na projekt Space Force aż 700 mln euro ze swojego budżetu wojskowego.

Pieniądze te zostaną wykorzystane, żeby ufundować systemy obronne montowane na satelitach, a mówimy o laserach, pistoletach maszynowych i innej obronnej technologii. I choć cały ten sprzęt ma zastosowanie ofensywne, to Francuzi zapewniają, że ich celem jest jedynie bezpieczeństwo i obrona swojego kraju - chcą w ten sposób odpowiadać na możliwe wrogie ataki i próby sabotowania ich satelitów.

Co więcej, nie mówimy wcale o dalekiej przyszłości, bo jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, cały projekt może zostać ukończony już za nieco ponad dekadę. Francuska minister obrony, Florence Parly, przywołuje nawet sytuacje, w których takie systemy będą miały zastosowanie: - Jeśli nasze satelity będą zagrożone, rozważymy „oślepienie” tych wrogich, żeby bronić swoich. Może to zakładać wykorzystanie laserów rozmieszczonych na naszych satelitach albo naszych nanosatelitach patrolujących.

Poza tymi wspomnianymi 700 mln euro, Francja spodziewa się, że wyda dodatkowe 4,3 mld euro na kosmiczne systemy obrony do 2025 roku - czy to oznacza nowy trend militarny? Na to wygląda, bo podobne plany mają Stany Zjednoczone, choć w tym przypadku nie poznaliśmy żadnych szczegółów. Wiadomo tylko, że dużo inwestują w tę kwestię i chcą w niedalekiej przyszłości, w zeszłym roku mówiło się o 2020, ustanowić własne kosmiczne siły zbrojne, będące częścią Sił Zbrojnych Stanów Zjednoczonych.

Źródło: GeekWeek.pl/lepoint