Ilu żołnierzy widzisz? Zdjęcie zamieszczone przez fińską armię hitem sieci

Fińska armia zamieściła w mediach społecznościowych superzagadkę. Na pierwszy rzut oka to jedynie fotografia przedstawiającą zwykłą zaśnieżoną drogę, las, kawałek pola. Ale w rzeczywistości na zdjęciu jest kilku znakomicie zamaskowanych żołnierzy. Jesteś w stanie ich wszystkich dostrzec?

Na tym zdjęciu są zamaskowani żołnierze. Zagadka pojawiła się na oficjalnym koncie portalu społecznościowego fińskiej armii.
Na tym zdjęciu są zamaskowani żołnierze. Zagadka pojawiła się na oficjalnym koncie portalu społecznościowego fińskiej armii.Twitter

Dobry żołnierz powinien opanować sztukę maskowania. Do prawdziwej perfekcji doprowadzili ją fińscy żołnierze, czego dowodem może być fotografia zamieszczona  w mediach społecznościowych. To w rzeczywistości test na spostrzegawczość, bo na zdjęciu jest coś więcej niż las i zaśnieżona trawa. Autorzy tweeta zamieszczonego na oficjalnym profilu fińskiej armii zachęcają wszystkich, aby spróbować wskazać miejsca, gdzie są zamaskowani żołnierze.

Fotografia została wykonana podczas ćwiczeń wojsk lądowych w Północnej Karelii. 8 tysięcy zawodowych żołnierzy brało udział w manewrach pod kryptonimem "Konito 22". W ich trakcie przeszkolono także dwa tysiące rezerwistów, a jedno ze szkoleń dotyczyło właśnie "sztuki maskowania" w otwartym terenie.

Według fińskich mediów w zabawie "poszukiwania ukrytych żołnierzy" na zdjęciu wziął udział prezydent Finlandii Sauli Niinistö. Polityk nie tylko pojawił się na ćwiczeniach w polowym mundurze, ale także spał w namiocie razem z innymi rezerwistami. Brał także udział w szkoleniu, jak prawidłowo ukryć się wykorzystując naturalne elementy terenu.

Czas na rozwiązanie zagadki. Fotografię z zaznaczonymi miejscami, gdzie byli żołnierze w maskujących ubiorach zimowych zamieściła następnego dnia fińska armia. Okazało się, że w zakamarkach terenu ukrytych było ich czterech.

W sztuce "maskowania" znakomici są także ukraińscy snajperzy. Dowodem może być film zamieszczony w mediach społecznościowych, który robi piorunujące wrażenie. Tym razem nie ma śniegu, a dostrzeżenie żołnierza z karabinem snajperskim w stroju maskującym jest po prostu niemożliwe. Do filmu dołączony jest apel do internautów: "Znajdź łowcę okupantów!"

Po agresji Rosji na Ukrainę śmiertelne żniwo wśród rosyjskich żołnierzy zbierają ukraińscy snajperzy. W prywatnych rozmowach z rodzinami przechwyconych przez ukraiński wywiad bojownicy armii Putina żalą się, że strach nawet "wyjść za potrzebą", gdyż snajperzy śledzą ich każdy krok. Nigdy bowiem nie ma gwarancji, że gdzieś w zaroślach nie jest znakomicie zamaskowany wrogi profesjonalista z karabinem snajperskim. A to przeważnie oznacza śmierć.

„Drwale i inne opowieści Bieszczadu”: Dżygitówka, czyli kaskaderska jazda konnaPolsat Play
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas