Miny morskie to już nie problem. Usunie je bezzałogowy robo-saper marynarki USA

Amerykańska marynarka wojenna oficjalnie doczekała się robotycznych łodzi, a pierwszą jest jednostka o mało chwytliwej nazwie Unmanned Influence Sweep System (UISS), ale bardzo przydatnych możliwościach - szczególnie w rejonach objętych konfliktami, wystarczy spojrzeć na zaminowane przez Rosję w ramach wojny z Ukrainą regiony Morza Czarnego.

Bezzałogowe "drony" morskie chronią życie żołnierzy. Autonomiczne odminowują akweny wodne
Bezzałogowe "drony" morskie chronią życie żołnierzy. Autonomiczne odminowują akweny wodneUS NAVYmateriały prasowe

Program Executive Office, Unmanned and Small Combatants (PEO USC) ogłosiło, że UISS (Unmanned Influence Sweep System),  bezzałogowy trałowiec, czyli okręt przeznaczony do oczyszczania akwenów z min za pomocą holowanych trałów oraz stawiania min (stąd druga nazwa - minowiec), osiągnął status początkowej zdolności operacyjnej. Oznacza to, że US Navy jest o krok bliżej realizacji swojego planu wprowadzania bezzałogowych jednostek do floty jako sposobu nie tylko ochrony ludzi przed niebezpieczeństwem, ale także redukcji kosztów przy jednoczesnym zwiększeniu możliwości.

Miny to robota dla... robotów

Unmanned Influence Sweep System (UISS), opracowany przez koncern Textron Systems, to samobieżny, półautonomiczny pojazd nawodny, który może akustycznie i magnetycznie wyszukiwać miny podwodne. Gdy osiągnie pełną operacyjność, zastąpi trałowce klasy Avenger i śmigłowce MH-53E Sea Dragon, dbając o czyste szlaki morskie, obszary operacyjne floty, cieśniny, przewężenia i lądowiska amfibii.

UISS jest napędzany silnikiem wysokoprężnym, jego maksymalny zasięg to 140 km i może działać na morzu przez ponad 20 godzin. Może również holować ok. 1815 kg ładunku z prędkością 20 węzłów (37 km/h).

Na jego pokładzie znajdują się sonar z bocznym skanowaniem, sonar wypełniający luki, sonar patrzący w przód, broń nieśmiercionośna, systemy neutralizacji min oraz czujniki wywiadowcze, obserwacyjne i rozpoznawcze (ISR), które umożliwią jednoczesne wykrywanie, lokalizowanie i klasyfikowanie min dennych, kotwicznych i zagrodowych.

To monumentalne osiągnięcie dla misji dotyczących zwalczania min marynarki wojennej (MCM). Przez lata program pracował niestrudzenie, aby dojrzeć i wykorzystać system UISS, który zapewni bezpieczeństwo najcenniejszemu z zasobów marynarki wojennej, czyli naszym marynarzom, utrzymując ich z dala od pola minowego
komentuje kapitan Godfrey "Gus" Weekes.
Miraż nad BałtykiemKarol Kubak, Karol KubakINTERIA.PL
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas