Potężny samolot Royal Air Force. Zełenski przyleciał nim do Londynu

Wołodymyr Zełenski niezapowiedzianie przyleciał dziś do Wielkiej Brytanii, dokonując drugiej wizyty za granicami Ukrainy od rozpoczęcia konfliktu. Wiemy, że podczas lotu z Rzeszowa do Londynu leciał samolotem C-17 Globemaster należącym do Royal Air Force. Maszyna ta transportuje wojska na całym świecie.

  • Wołodymyr Zełenski wylądował na lotnisku Stansted w Londynie, gdzie powitał go premier Wielkiej Brytanii, Rishi Sunak. Pierwszą informację o wizycie podał dopiero dziś rano rząd brytyjski. Jest ona związana z brytyjską pomocą militarną dla Ukrainy.
  • Wcześniej internauci śledzili lot prezydenta na portalu Flightradar24. Zełenski leciał na pokładzie samolotu C-17 Globemaster III należącego do Royal Air Force.
  • Ten samolot to najsławniejszy transportowiec wojskowy, mogący przenosić całe armie z jednego krańca świata na drugi. Globemaster w służbie Royal Air Force służył m.in. w Afganistanie.

Reklama

Druga zagraniczna wizyta Zełenskiego od początku wojny

Wołodymyr Zełenski od początku wojny z Rosją walczy o pomoc militarną dla swojego narodu, spotykając się z przedstawicielami wielu państw. Nie chcąc opuszczać swoich ludzi, robił to jednak zdalnie. Do tej pory jego jedyną wizytą zagraniczną w czasie wojny była grudniowa podróż do Waszyngtonu. Jego nagła wizyta w Wielkiej Brytanii to więc wielkie wydarzenie, szczególnie że wiąże się z istotną pomocą wojskową dla Kijowa.

Jak donosi BBC, wizyta Zełenskiego jest związana z ogromnym pakietem pomocy militarnej Londynu. Wielka Brytania nie tylko wysyła ciężki sprzęt jak czołgi Challanger 2, ale także szkoli z niego ukraińskich żołnierzy na swoim terytorium. Wobec tak rozwiniętej pomocy Wołodymyr Zełenski przyleciał do Wielkiej Brytanii, aby omówić rozwinięcie programów szkoleniowych o możliwość trenowania pilotów czy żołnierzy piechoty morskiej. Możliwe, że Zełenski będzie także próbował negocjować przekazanie Ukrainie samolotów.

Lot Zełenskiego do Wielkiej Brytanii

Podróż przygotowana została z zachowaniem jak największej tajemnicy. Nie chciano dopuścić do niebezpiecznego wycieku danych, jak w przypadku planowanej wizyty Zełenskiego w Brukseli, o której informacje z wczoraj mogą ją zaprzepaścić.

Gdy po godzinie 9.00 czasu polskiego biuro prasowe na Downing Street potwierdziło wizytę Zełenskiego internauci zaczeli szukać informacji o locie. Po godzinie 10.00 zaczęły pojawiać się doniesienia o znalezieniu na portalu Flightradar24 samolotu C-17 Globemaster Royal Air Force, który wystartował z Rzeszowa tuż po ogłoszeniu wizyty. Podejrzewano, że to właśnie nim leci prezydent Ukrainy.

Potwierdziło się to po godzinie 11.00, kiedy C-17 wylądował na lotnisku London Stansted, a z niego wyszedł Wołodymyr Zełenski, co potwierdziły media.

Po powitaniach wraz z premierem Wielkiej Brytanii Zełenski udał się do Izby Gmin, aby przedyskutować dalszą pomoc Ukrainie i wygłosić specjalne przemówienie.

C-17 Globemaster III Royal Air Force. Co wiemy o samolocie, którym przyleciał Zełenski?

Należący do brytyjskich sił powietrznych C-17 Globemaster III to dziś najpopularniejszy transportowiec wojskowy na świecie. Zaprojektowany został przez Amerykanów jako maszyna, która może wręcz przewozić całe armie na inne kontynenty. Ma ładowność aż 78 ton i może przewozić czołgi Abrams, wozy bojowe Bradley, 134 zwykłych żołnierzy czy 102 spadochroniarzy.

Boeing C-17 Globemaster III to prawdziwy kolos, którego rozpiętość skrzydeł ma aż 52 metry. Jak na swoje rozmiary jest jednak dość szybki. Cztery silniki F117-PW-100 pozwalają mu osiągnąć prędkość 850 km\h i maksymalną wysokość aż 14 kilometrów. Wraz z pełnym ładunkiem ma zasięg 4500 kilometra. Zdziwić także może, jak bardzo zwrotny jest C-17 Globemaster III na niskich wysokościach. Amerykanie, chcąc stworzyć maszynę, która mogłaby operować często w strefie ciężkich walk, zaprojektowali ją tak, aby mogła unikać ognia nieprzyjaciela po starcie.

C-17 Globemaster III, którym przyleciał Wołodymyr Zełenski to więc standardowa maszyna dla wojska do zadań specjalnych. Jeżeli chciał przylecieć niepostrzeżenie, nie mógł wybrać niczego lepszego. Globemaster jest w służbie Royal Air Force od 2001 roku. Prócz trenowania spadochroniarzy i regularnego transportowania sprzętu, służył m.in. w Afganistanie, w ewakuacji personelu dyplomatycznego i dużej części cywili, po przejęciu w kraju władzy przez Talibów.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama