Rosjanie wprowadzili pociąg pancerny na teren Ukrainy
Rosjanie wprowadzili pociąg pancerny na Ukrainę, co doprowadziło do wywołania lawiny różnych żartów w internecie, że Rosja sięga po broń z zamierzchłych czasów. Jednak nowoczesne pociągi pancerne w niektórych warunkach mogą być skuteczną bronią.
Rosyjski pociąg pancerny widziany na Ukrainie
W sieci pojawiło się nagranie na którym przez miasto Melitopol w południowej Ukrainie przetacza się rosyjski pociąg pancerny. Jest oznakowany słynnym już znakiem Z i ciągnięty przez dwie lokomotywy spalinowe oraz osiem wagonów. Dwa z nich to platformy z pojazdami pancernymi, jest też wagon przeciwlotniczy, na którym znajdują się artyleryjskie zestawy z działkami 23 mm, które mają chronić pociąg przed nisko latającymi samolotami. Poza tym znajdują się tam również opancerzone wagony o różnym przeznaczeniu. Skład pociągu jest skromniejszy od innych starszych pociągów pancernych, które przewoziły duże ilości czołgów czy pojazdów amfibijnych.
Nie wiadomo, ile takich pociągów Rosjanie mogli wprowadzić do działań, zaobserwowano tylko jeden. Z dostępnych informacji wynika, że posiadają cztery. Jak widać, era pociągów pancernych nie skończyła się w rosyjskim wojsku.
Głównym celem pociągu jest prawdopodobnie dostarczenie zaopatrzenia do walczących na południu Ukrainy rosyjskich oddziałów, które nacierają w kierunku Żytomierza. To kierunek na którym Rosjanie osiągają największe sukcesy.
Wydaje się, ze taki transport jest bezpieczniejszy niż kolumna samochodów zaopatrzeniowych, która są niszczone na potęgę przed Ukraińców. Pociągi również pomagają naprawiać tory w rejonach konfliktów, oczyszczają teren z min, czy bronią ważnych punktów logistycznych, oraz zapewniają wsparcie piechocie.
Podobne pociągi były już wykorzystywane podczas walk w Czeczeni. Wówczas dowiodły one swojej wartości. Wcześniej z sukcesem patrolowały długie trasy na rosyjskim Dalekim Wschodzie. Sięganie jednak po tak archaiczne środki świadczy o niezbyt dobrej kondycji rosyjskiego wojska.