Rosjanie zestrzelili własny śmigłowiec. Tragedia Putina

Rosyjskie media propagandowe potwierdziły utratę swojego śmigłowca bojowego Mi-28. To potężny cios dla Władimira Putina. Kolejny raz dochodzi do sytuacji, w której armia przez pomyłkę niszczy śmigłowiec wart miliony dolarów i uśmierca wysoko wykwalifikowaną załogę.

Rosjanie zestrzelili własny śmigłowiec Mi-28
Rosjanie zestrzelili własny śmigłowiec Mi-28123RF/PICSEL

Jak podają rosyjscy blogerzy militarni, śmigłowiec Mi-28 wykonywał zadania w rejonie Krymu, w warunkach niskiej przejrzystości powietrza. Pech chciał, że rosyjskie systemy obrony powietrznej nie zidentyfikowały maszyny jako swojej i operatorzy postanowili ją zneutralizować. Śmigłowiec raz z załogą mieli zniknąć w wodach Morza Czarnego. Nikogo z załogi nie udało się uratować.

To ogromny cios dla armii Władimira Putina. To już trzeci śmigłowiec z pełną załogą, który utracił Kreml w ciągu zaledwie kilku dni. O ile maszynę można zastąpić inną, to jednak szkolenia na wykwalifikowanych inżynierów to proces trwający wiele lat. Eksperci nie mają wątpliwości, że Rosjanie będą musieli poważnie zmienić schemat patrolowania okolic Krymu za pomocą śmigłowców.

Rosjanie zestrzelili własny śmigłowiec Mi-28

Nie można tutaj nie wspomnieć, że kilka dni temu, również blisko wybrzeża Krymu, Rosjanie stracili dwa śmigłowce Mi-8. Oba zostały strącone za pomocą pocisków wystrzelonych z wyrzutni zainstalowanych na pokładach morskich dronów kamikadze o nazwie Magura V5. Była to pierwsza tego typu akcja w historii konfliktów militarnych.

Rosjanie coraz częściej wykorzystują śmigłowce, ponieważ skuteczne ukraińskie ataki za pomocą pocisków manewrujących dalekiego zasięgu od krajów NATO, sprawiły, że ze względów bezpieczeństwa samoloty szturmowe i myśliwce musiały zostać przeniesione do baz lotniczych znajdujących się bardzo daleko od granic Ukrainy.

Mi-28 to jedna z nowszych rosyjskich maszyn

Śmigłowiec Mi-28N nazywany jest często nocnym myśliwym. Został zaprojektowany przez biuro konstrukcyjne Mil im. Michaiła Mila. Pierwszy prototyp odbył swój lot w 1982 roku, ale dopiero w 2009 roku wszedł do służby w rosyjskiej armii.

Maszyna waży 11,5 tony, a dwa silniki turbowałowe TW3-117F o mocy maksymalnej po 2800 KM, pozwalają mu się rozpędzić do nieco ponad 300 km/h i oferują zasięg do 500 km. Śmigłowiec dysponuje jednolufowym działkiem 2A42-2 kal. 30 mm oraz można podwiesić pod nią cięższe uzbrojenie na czterech węzłach pod kadłubem.

Jak podaje rosyjskie MON, w całej historii produkcji Mi-28N, powstało 125 sztuk tych maszyn. Co ciekawe, śmigłowce Mi-28N zostały po raz pierwszy użyte bojowo w Syrii w 2016 roku. 11 kwietnia 2016 roku doszło do katastrofy jednego ze śmigłowców, zakończonej śmiercią załogi.

Od akrylu po sztuczną inteligencję – jak technologia kształtuje sztukęmateriały promocyjne
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas