Solarny statek powietrzny zaprojektowany do rocznych lotów zakończył dziewiczy rejs

Niezwykły statek powietrzny Persistent High Altitude Solar Aircraft (PHASA-35), zaprojektowany i stworzony przez należący do BAE Systems podmiot Prismatic, zakończył właśnie ostatni etap testów.

Projekt wspierany przez Britain's Defence Science and Technology Laboratory (DSTL) oraz Australian Defence Science and Technology Group (DSTG) został zaprojektowany, żeby wypełnić lukę między statkami powietrznymi i satelitami. Prace nad ostatecznym designem trwały 20 miesięcy, ale pod koniec 2019 roku firma miała już pod ręką dwa działające prototypy - teraz zaś jeden z nich wzbił się w powietrze nad australijską placówka militarną Royal Australian Air Force (RAAF) Woomera Test Range, żeby ukończyć pierwszy pełnoprawny lot testowy. 

Wszystko poszło zgodnie z planem, więc już niedługo możemy się spodziewać szerszego zastosowania tego pomysłu. Szczególnie że zdaniem jego twórców jest tańszy w budowie i obsłudze niż satelity, a jednocześnie jest trwałą i stabilną platformą powietrzną dla zastosowań cywilnych i militarnych, wliczając w to szpiegowanie, komunikacją, bezpieczeństwo, zdalne wykrywanie obecności, detekcja pożarów leśnych, obserwacja życia morskiego czy badania środowiskowe. 

Reklama

Konstrukcja o rozpiętości skrzydeł mierzącej 35 metrów, z nadwoziem samonośnym wykonanym z tworzywa wzmocnionego włóknem węglowym, waży 150 kilogramów i może spędzić w powietrzu nawet rok, a wszystko dzięki panelom solarnym i akumulatorem litowo-jonowym, które zasilają ją odpowiednio za dnia i w nocy. Za sprawą śmigieł przeznaczonych do lotów na wysokim pułapie, jest zaś w stanie operować w stratosferze i opierać się nawet silnym podmuchom wiatru. Żeby upewnić się, że wszystko będzie działać odpowiednio niezależnie od okoliczności i warunków, w tym roku odbędzie się jeszcze kilka lotów testowanych, ale szacuje się, że statki zaczną działania w ciągu 12 najbliższych miesięcy. 

Jak twierdzą autorzy projektu: - Kiedy połączymy nasze rozwiązanie z innymi technologiami i możliwościami, zapewni zarówno militarnym, jak i komercyjnym klientom możliwości, które nie są dla nich dostępne przy obecnych platformach powietrznych i kosmicznych. Unmanned Air Vehicle ma też potencjał do wykorzystania w dostawach sieci bezprzewodowych, włączając w to 5G, jak i inne usługi, np. ochronę granic czy pomoc w przypadku katastrof, za ułamek ceny satelitów (...) Te zachwycające wczesne rezultaty pokazują, ile można osiągnąć w tak krótkim czasie. Od designu do lotu w niecałe dwa lata pokazują, że możemy sprostać wyzwaniu brytyjskiego rządu dla przemysłu, żeby dostarczyć Future Combat Air System w ciągu najbliższej dekady.

Źródło: GeekWeek.pl/

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy