Szokujące dane o zdrowiu amerykańskich żołnierzy. "Są gorsi niż cywile"
Wydawać by się mogło, że rygorystyczny trening i utrzymywana stale forma oznacza, że serca żołnierzy pracują lepiej niż przeciętnego Kowalskiego. Ostatnio jednak szokująca prawda o zdrowiu w armii wyszła na jaw.
American Heart Association regularnie przeprowadza wśród Ameryków badania serca. W ten sposób lekarze pracujący w stowarzyszeniu zauważyli pewną dziwną prawidłowość.
Żołnierze amerykańscy rokrocznie osiągają gorsze wyniki testów układu krążenia niż przeciętni cywile. I to bez względu na wiek.
W najnowszych testach wzięło udział dokładnie 263 430 czynnych żołnierzy w wieku 17 - 64 lat oraz podobna liczba cywili z różnych grup wiekowych. Zdrowie badanych podzielono na siedem kategorii: wagę, ciśnienie, poziom cukru, częstotliwość palenia, cholesterol, ogólną aktywność i dietę. Z kolei samych uczestników umieszczono w czterech grupach wiekowych. W każdej z tych grup wyniki cywili przewyższyły wyniki armii.
W grupie 17 - 29 16 proc. cywili cieszyło się "idealnym zdrowiem", podczas gdy w armii było to tylko 10 proc. żołnierzy. Naukowcy podkreślają, że oba wyniki są kiepskie i świadczą o słabej kondycji całego społeczeństwa.Jednak podejrzewali, że młodzi wojacy poniżej 30. roku życia wypadną dużo lepiej. Tylko 30 proc. żołnierzy ma "idealne ciśnienie". W porównaniu z cywilami, u których odsetek ten to 55 proc. to naprawdę niepokojące dane. - Spodziewaliśmy się, że udział osób z idealną wagą w wojsku będzie większy przez wyśrubowane standardy zdrowia i regularne ćwiczenia - mówią badacze z Uniwersytetu stanu Pensylwania, którzy nadzorowali badanie. - Najbardziej uderzyło nas to, że nie zauważyliśmy żadnych pozytywnych dla zdrowia aspektów życia w armii. Żołnierze są przecież regularnie badani, nie mamy pojęcia, dlaczego wypadają tak źle w testach.