Tanie jak karton? Niebezpieczne drony-kamikadze za grosze

Południowokoreański startup Peach zaprezentował swój innowacyjny produkt, Papydrone-800. Jak sugeruje nazwa, jest to kartonowy dron-kamikadze, który wyróżnia się prostotą i niskim kosztem produkcji, co czyni go atrakcyjnym rozwiązaniem dla zastosowań wojskowych.

Południowokoreański startup Peach zaprezentował swój innowacyjny produkt, Papydrone-800. Jak sugeruje nazwa, jest to kartonowy dron-kamikadze, który wyróżnia się prostotą i niskim kosztem produkcji, co czyni go atrakcyjnym rozwiązaniem dla zastosowań wojskowych.
Papydrone-800: tani kartonowy dron-kamikadze z Korei Południowej /Peach (screen z nagrania) /YouTube

Firma Peach wykorzystała wystawę KADEX 2024 w Daejeon, aby zaprezentować swój innowacyjny produkt Papydrone-800. To niezwykle tani dron-kamikadze o konstrukcji latającego skrzydła, która jest stosowana w celu zwiększenia właściwości stealth i prędkości. Tego typu układ, bezogonowy i bez wyodrębnionego kadłuba oraz usterzenia, pozwala na maksymalne zmniejszenie oporu powietrza, a także powierzchni odbijających fale radaru, przez co obiekt jest trudniejszy do wykrycia.

Warto tu wspomnieć, że korzystają z niego choćby amerykański bombowiec B-2 Spirit czy nowy hybrydowy dron DARPA - XRQ-73, którym agencja pochwaliła się w czerwcu tego roku. Mowa tu o naprawdę innowacyjnych konstrukcjach, ale nic nie stoi na przeszkodzie, by wykorzystać te zalety również w tych tańszych. Papydrone-800 może tym samym osiągnąć prędkość do 100 km/h, jego zasięg operacyjny wynosi 50 km, a czas działania na jednym ładowaniu to 20 minut. 

Reklama

Jest z kartonu, ale deszcze się nie boi

Dzięki przestrzeni wewnętrznej dron może przenosić niewielki ładunek, jak głowica bojowa, co czyni go idealnym do ataków samobójczych. Nie wywoła może spektakularnej eksplozji, bo jego masa startowa wynosi zaledwie 1 kg, a ładowność ok, 0,5 kg, co odpowiada wadze typowego granatu ręcznego. Co więcej, chociaż zastosowano tu minimalną ilość elektroniki, dron zachowuje solidną funkcjonalność - może być sterowany ręcznie na odległość do 20 km i działa nawet przy wietrze o prędkości do 10 m/s.

Jak podkreślają pomysłodawcy, chociaż drony z improwizowanych materiałów nie są żadną nowością, wystarczy tylko spojrzeć na obie strony ukraińsko-rosyjskiego konfliktu, Papydrone-800 wyróżnia się jeszcze niższymi kosztami produkcji. Konstrukcja kartonowa o klasie ochrony IPX3 pozwala na loty w umiarkowanym deszczu, a elementy kadłuba połączone są... klejem na gorąco!

Nadchodzi era kartonowych dronów bojowych?

Startup Peach planuje także większy model, Papydrone-1800, choć jego szczegóły nie zostały jeszcze ujawnione. Kluczowym celem producenta jest masowa produkcja tanich kartonowych dronów, co może być przełomowe w kontekście kosztów i efektywności w operacjach bojowych. Bo technologia, choć prosta, może być poważnym zagrożeniem na polu walki, zwłaszcza w kontekście tego, ile kartonowych dronów można kupić w miejsce jednego "tradycyjnego". 

Warto też przypomnieć, że "kartonowe" podejście nie jest całkowicie nowe, bo podobny pomysł oferuje również australijska firma Sypaq, która wyposażyła ukraińskie wojsko w swoje drony Sypaq Corvo PPDS, przeznaczone do przenoszenia ładunków o masie od 3 do 5 kg na dystansach do 120 km. W 2023 roku podpisała z Kijowem umowę na dostawę 100 egzemplarzy miesięcznie, ale dotąd niewiele jest udokumentowanych dowodów na ich użycie na linii frontu.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Drony | Korea Południowa
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy