To nowy Bayraktar. Dron Kizilelma po kolejnych testach
Baykar, turecki koncern lotniczy, właśnie pochwalił się pierwszym lotem trzeciego prototypu produkcyjnego swojego drona szturmowego najnowszej generacji o nazwie Bayraktar Kizilelma. Maszyna powstaje we współpracy z Ukraińcami i docelowo ma być również produkowana u naszego wschodniego sąsiada.
Dron szturmowy Kizilelma od firmy Baykar to maszyna światowej klasy, która powstaje we współpracy z ukraińskimi koncernami zbrojeniowymi. Nie można tutaj nie wspomnieć, że pojazd będzie produkowany na terenie Ukrainy i gdy tylko uzyska gotowość bojową, natychmiast kilka takich maszyn weźmie udział w walkach z rosyjską armią. Może mieć to miejsce już w przyszłym roku.
Dziewiczy lot pierwszego prototypu odbył się w listopadzie 2022 roku, a najnowszy, już trzeciego prototypu produkcyjnego, zaledwie kilka dni temu. Dron Bayraktar Kizilelma przeszedł bardzo ważny test autonomicznego systemu kołowania i próby startu w Centrum Szkolenia i Testów Lotniczych AKINCI w Çorlu w Turcji. Wszystkie zaplanowane zadania przebiegły wyśmienicie. Firma Baykar ogłosiła już trzeci udany lot udoskonalanej maszyny. Test udokumentowano na nagraniu filmowym, które pojawiło się na oficjalnym profilu firmy w serwisie Twitter.
Niesamowite możliwości Bayraktara Kizilelma
Bayraktar Kizilelma jest następcą słynnego Bayraktara TB2, który zrobił prawdziwą furorę w Ukrainie podczas pierwszych tygodni wojny i wciąż chroni niebo naszego wschodniego sąsiada. Kizilelma jest jednak od niego o wiele bardziej zaawansowanym dronem i jest przeznaczony nie tylko do walki z najnowszymi czołgami, ale również z myśliwcami. Testy maszyny mają zakończyć się w przyszłym roku, a następnie rozpocznie się jej produkcja seryjna.
Kizilelma na pierwszy rzut oka przypomina amerykańskie myśliwce 5. generacji F-35 Lightning II. Jest to jednak maszyna bezzałogowa i może prowadzić ataki na cele w grupach po kilka dronów. Dzięki temu, misje mają być realizowane znacznie szybciej i skutecznej w porównaniu z przestarzałymi myśliwcami, którymi dysponuje Ukraina.
Bayraktar Kizilelma pojawi się w Ukrainie
Na pokładzie nowego Bayraktara znajdą się silniki produkcji ukraińskiego koncernu Motor Sich (Ivchenko-Progress). Mowa tutaj o turboodrzutowych AI-25TLT w pierwszej wersji oraz docelowo wydajniejsze silniki AI-322F. Zapewnią one maszynie prędkość przelotową na poziomie 735 km/h, a maksymalną dochodzącą nawet do 1100 km/h.
Baykar zadbał również o "niewidzialność" drona. W tym celu Kizilelma został wyposażony w technologię stealth, znaną dobrze z najnowszych amerykańskich myśliwców, która zapewni mu niski ślad radarowy. Nie zabrakło też najnowszej generacji radaru z aktywnym skanowaniem elektronicznym AESA do walki powietrznej z myśliwcami wroga.
Bayraktar Kizilelma będzie produkowany w Ukrainie. Tamtejszy rząd podpisał kilka miesięcy temu umowę z tureckim koncernem. Kreml na te wieści zapowiedział, że zbombarduje fabryki drona w Ukrainie, ale władze mają zamiar je dobrze ukryć i chronić przed rosyjskimi atakami rakietowymi. Być może tę funkcję będą pełniły amerykańskie Patrioty.
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 90 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Geekweek na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!