To ponad 2 tys. dronów! Nowa dostawa dla ukraińskiej armii

Petro Poroszenko przekazał Siłom Zbrojnym Ukrainy dostawę ponad 2000 dronów, które kosztowały łącznie ponad milion dolarów. Większość z nich to jednostki FPV, które zapewniają operatorom pierwszoosobowy podgląd "na żywo" z kamer pokładowych.

Petro Poroszenko przekazał Siłom Zbrojnym Ukrainy dostawę ponad 2000 dronów, które kosztowały łącznie ponad milion dolarów. Większość z nich to jednostki FPV, które zapewniają operatorom pierwszoosobowy podgląd "na żywo" z kamer pokładowych.
Nowa dostawa dronów FPV dla ukraińskiej armii. To ponad 2 tys. jednostek gotowych do lotu /Petro Poroszenko /Facebook

Wielokrotnie pisaliśmy już, że w obliczu niedoborów amunicji i coraz większych problemów z uzyskaniem zachodniego wsparcia (chociaż w ostatnich dniach duże pakiety zapowiedziały Stany Zjednoczone i Wielka Brytania), Siły Zbrojne Ukrainy stawiają na drony. Kijów przez ponad dwa lata wojny opanował do mistrzostwa działanie z udziałem bezzałogowych jednostek naziemnych, nawodnych, podwodnych czy latających, neutralizując za ich pomocą umocnienia, okręty wojenne, artylerię, wozy opancerzone czy oddziały piechoty. 

W ostatnich miesiącach największe znaczenie zdają się zaś mieć drony FPV (ang. First Person View), czyli zapewniające operatorowi podgląd na żywo z kamery umieszczonej na urządzeniu, dzięki czemu ma on wrażenie, jakby oglądał sytuację swoimi oczami. Najczęściej wykorzystuje się ten system w modelach latających i to właśnie takimi zasilona została właśnie armia ukraińska, która otrzymała dostawę składającą się z ponad 2 tys. egzemplarzy, ufundowaną w większości ze środków prywatnych ukraińskiego polityka i przedsiębiorcy, a także byłego ministra spraw zagranicznych, rozwoju gospodarczego i handlu oraz prezydenta Ukrainy, Petro Poroszenko.

Ukraińskie drony zabójcze za dnia i w nocy

Reklama

W większości przypadków zastosowań militarnych w Ukrainie drony FPV oznaczają szybkie drony przekształcone w "drony kamikadze" lub "bombowe UAV" z zainstalowaną głowicą bojową lub urządzeniem zrzucającym pociski, które operują za dnia i dokładnie tak samo jest z tymi z nowej dostawy.

Pośród dostarczonych bezzałogowców nie brakuje jednak także dronów z kamerą termowizyjną, które mogą działać również w nocy. I chociaż nie pada tu żaden konkretny model, to załączone zdjęcia i poprzednie dostawy sugerują, że najpewniej są to modele DJI Mavic 3 Enterprise Thermal. W poście Poroszenko czytamy, że ich zdobycie jest niezwykle trudne, dlatego na więcej egzemplarzy ukraińskie siły mogą liczyć w najbliższych miesiącach.

DJI Mavic 3 Enterprise Thermal. Co to za jednostki?

Seria Mavic 3 Thermal stworzona została z myślą o straży pożarnej, misjach poszukiwawczo-ratowniczych, inspekcjach powietrznych i operacjach nocnych, co możliwe jest za sprawą kamery termowizyjnej o rozdzielczości 640x512 pikseli. 

Mamy tu do czynienia z małymi urządzeniami, które dzięki niewielkim gabarytom mogą być przenoszone w jednej ręce - ważą dosłownie 920 gramów i mierzą 347,5 × 283 × 107,7 mm (rozłożone bez śmigieł). Drony mogą pozostawać w powietrzu przez 45 min, a ich maksymalna prędkość to 15 m/s w trybie normalnym i 21 m/s w trybie sportowym.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Drony | Ukraina | Rosja
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy