Wiek to nie problem. USA dwukrotnie postraszyły potężną bronią z lat 70.
Czy ponad 50-letnia broń może wciąż budzić respekt w dzisiejszych czasach? Amerykanie regularnie udowadniają, że tak. Loty bombowców strategicznych B-52 wciąż powodują zaniepokojenie u naszych wschodnich sąsiadów, a niedawny podwójny test pocisków międzykontynentalnych z głowicami jądrowymi jest tylko potwierdzeniem reguły, że amerykańska broń starzeje się jak wino.
Zdaje się, że USA rozpędziło się w przeprowadzaniu testów międzykontynentalnych pocisków balistycznych, bo wykonali już drugą próbę w tym tygodniu. Ostatnie działania Amerykanów są aż zaskakująco śmiałe w porównaniu z ubiegłymi latami. Ewidentnie uświadomili sobie, że we współczesnym napiętym świecie skuteczne odstraszanie wymaga bardziej radykalnych kroków.
Po co Amerykanie przeprowadzają testy pocisków balistycznych?
Najnowszy amerykański test pocisku międzykontynentalnego przebiegł prawidłowo. Minuteman III przeleciał ponad 4 tys. kilometrów i trafił w poligon testowy dla pocisków balistycznych Ronald Reagan znajdujący się na atolu Kwajalein na pacyficznych Wyspach Marshalla.
To, że jesteśmy w stanie dokonać dwóch testowych wystrzeleń pocisków Minuteman jest zasługą profesjonalizmu i doskonałego wyszkolenia żołnierzy, którzy codziennie dbają o nasze bezpieczeństwo
Wystrzelenie jest elementem amerykańskiego systemu odstraszania. Poza oczywistym wpływem psychologicznym ma także cel praktyczny - pozwala zebrać wiele cennych danych służących do dalszego usprawniania systemu pocisków balistycznych.
Minutemany mimo swojego wieku są wciąż podstawą amerykańskich zdolności odstraszania
Pociski LGM-30G Minuteman III to efekt programu rozwojowego rozpoczęto już w 1966 roku. Jest to więc koncepcja podobnie wiekowa jak myśliwiec F-16, którego wstępne opracowanie rozpoczęło się w 1969 roku. Amerykanie znani są z długotrwałego rozwijania swoich konstrukcji. Najlepszym tego przykładem jest wspomniany już bombowiec B-52, który nieustannie służy w Siłach Powietrznych Stanów Zjednoczonych od 1952 roku, a jego wycofanie planowane jest dopiero na lata 50. XXI wieku. Najpewniej więc konstrukcja pamiętająca wojnę koreańską dobije setki i ustanowi rekord, który długo nie zostanie pobity przez inną maszynę.
Minuteman III wprowadzono do służby w 1970 roku. Aktualnie USA posiadają w swoim inwentarzu około 550 tych pocisków, z czego 450 znajduje się w gotowości bojowej. LGM-30G to międzykontynentalny pocisk balistyczny (ICBM) o zasięgu 13 tys. kilometrów. Wyposażony jest w system MIRV, który umożliwia w jego przypadku przenoszenie przez jedną rakietę nośną trzech niezależnie naprowadzanych głowic, z których każda uzbrojona jest w ładunek nuklearny o mocy od 300 do 475 kiloton.
Liczba głowic jest niemal czterokrotnie mniejsza niż w poprzedniku Minutemana III, czyli wycofanym w 2005 roku pocisku Peacekeeper, który posiadał 11 głowic MIRV. Zmniejszenie tej liczby jest spowodowane podpisaniem przez USA w 1991 roku traktatu START I, który ograniczał zbrojenia strategiczne po obu stronach żelaznej kurtyny.
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 90 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Geekweek na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!