Zapomnijcie o karabinach. Ukraińcy montują na dronach granatniki!
Chociaż w czasie rosyjskiej inwazji wielokrotnie oglądaliśmy przykłady ukraińskiej pomysłowości, obrońcy Kijowa wciąż potrafią nas zaskoczyć. Wystarczy tylko spojrzeć na opublikowane właśnie w sieci nagranie prezentujące dron wyposażony w granatnik RPG-18.
Jakiś czas temu mieliśmy okazję zobaczyć nowy model bojowego drona tureckiej firmy Asisguard, który doczekał się modyfikacji z granatnikiem Repkon Savunma Sistemlerinin, a konkretniej 6-strzałowym obrotowym RDS40-MGL. To broń, która znajduje się na wyposażeniu Sił Zbrojnych Ukrainy, ale jest obsługiwana przez człowieka, a nie montowana na dronach. Nie zmienia to jednak faktu, że Kijów mógł mocno zainspirować się tureckim pomysłem, bo w mediach społecznościowych pojawił się film, na którym możemy zobaczyć lokalną konstrukcję tego typu.
A mowa o niedużym dronie typu quadcotper wyposażonym w granatnik RPG-18, który prezentowany jest w locie, co oznacza, że Ukraińcom udało się pokonać podstawowy problemy takich systemów, a mianowicie stabilność broni w powietrzu. Trudno jednak powiedzieć, jak wygląda sytuacja po oddaniu strzału, bo tego na nagraniu nie widać, a odrzut może zakłócić lot drona lub nawet go zniszczyć, czyniąc taką konfigurację mało opłacalną.
Granatnik RPG-18. Co to za broń?
RPG-18 to radziecki ręczny granatnik przeciwpancerny opracowany na przełomie lat 60. i 70. ubiegłego wieku, wzorowany na amerykańskim M72 LAW. Jest bronią jednorazowego użytku, składającą się z wyrzutni, fabrycznie umieszczonego tam pocisku i prostych przeziernikowych przyrządów celowniczych (nastawy: 50, 100, 150, 200 metrów). Zasięg efektywny określany jest na 200 m, a przebijalność pancerza na 300 mm.
RPG-18 jest transportowany w stanie złożonym i przed wystrzałem broń musi być rozłożona poprzez wysunięcie lufy. Długość systemu to wtedy odpowiednio 705 i 1050 mm, a jego masa to 2,6 kg, z czego 1,4 kg pocisk. Łącznie wyprodukowano około 1,5 mln granatników tego typu, które były używane przez Armię Radziecką, siły zbrojne NRD i liczne formacje partyzanckie. Jego następcą jest granatnik RPG-22 konstrukcyjnie oparty na "osiemnastce", ale o większym kalibrze 72,5 vs 64 mm.
Rosja też czasem potrafi?
Warto też dodać, że po podobne rozwiązania sięgali już Rosjanie i to zarówno w wersji latającej, jak i naziemnej. Na początku tego roku informowaliśmy o wyposażeniu armii Putina w drony FPV z amunicję Granat-KOBE z głowicą penetrującą HE-Frag, która została ujawniona dopiero podczas wystawy Army-2023. Została ona opracowana przez rosyjskie biuro projektowe Astron holdingu Schwabe, której drony FPV są projektowane do przenoszenia różnych ładunków, jak granaty PG-7 czy pociski kumulacyjne (HEAT) o masie 500 gramów i więcej.
Wczesną wiosną dołączyły do nich także rozmieszczone w okolicach Bachmutu bezzałogowe pojazdy naziemne wyposażone w granatniki AGS-17 oraz duże skrzynki na amunicję. Umożliwiają one prowadzenie ognia seriami z niską (50-100 strz/min) lub wysoką (350-450 strz/min) szybkostrzelnością, strzelając nabojami kal. 30 z ciężkim pociskiem odłamkowym o wadze 280 g.