Złe wieści dla Rosji Ukraina nadal produkuje pancerze reaktywne dla czołgów

Z daleka te płytki wyglądają jak laptopy, ale w rzeczywistości to najlepsza tarcza ochronna dla czołgów wobec możliwości ataku pociskiem przeciwpancernym. Walcząca z Rosją Ukraina mimo ciągłych ataków Rosjan potrafi produkować własne uzbrojenie, choć miejsca takiej produkcji są utrzymane w największej tajemnicy. 

Ukraiński portal zajmujący się tematyką militarną opublikował właśnie zdjęcia pancerzy reaktywnych, które zostały w 2023 roku wyprodukowane na terenie Ukrainy. Te zdjęcia na pewno bolą Rosjan, gdyż ich próby sparaliżowania przemysłu obronnego Ukrainy okazują się nieskuteczne.

Nawet najmocniejsze pancerze czołgów nie są w stanie oprzeć się sile pocisków z ładunkiem kumulacyjnym. Aby chronić drogi sprzęt i życie żołnierzy, potrzebny był nowy sposób ochrony i tak powstał pancerz reaktywny.

Występuje on najczęściej w postaci dużych płyt, które są umieszczane na czołgu. Jego zadaniem jest zneutralizowanie siły pocisku i jego ładunku kumulacyjnego i to zanim ten uderzy w czołg. W jego skład wchodzi materiał wybuchowy, którego zadaniem jest eksplodować i zniszczyć pocisk przeciwpancerny.

Istnieją różne rodzaje systemów pancerza reaktywnego, takie jak ERA (Explosive Reactive Armor), NERA (Non-Explosive Reactive Armor), czy też slat armor. Każdy z tych systemów ma swoje unikalne cechy i zalety.

• ERA polega na wybuchowych panelach, które detonują w momencie trafienia pocisku przeciwczołgowego. To powoduje zniszczenie pocisku jeszcze przed jego kontaktem z głównym pancerzem czołgu
• NERA działa na zasadzie zdeformowania pocisku przeciwczołgowego przy uderzeniu, co zmniejsza jego siłę i możliwości zniszczenia czołgu
• Slat armor to system składający się z metalowych prętów, które tworzą siatkę przed czołgiem. Te pręty mają za zadanie zakłócać lot pocisków przeciwczołgowych i utrudniać im trafienie w cel

Przez wiele lat Ukraińcy zapewniali, że ich przemysł zbrojeniowy może projektować i produkować niemal każdy rodzaj sprzętu wojskowego - od broni strzeleckiej, poprzez czołgi i samoloty, a nawet po okręty i rakiety kosmiczne. Większość tego sprzętu była eksportowana, a tylko część trafiała na wyposażenie ukraińskiej armii. Wystarczy przypomnieć, że jeszcze na początku lutego 2022 na chwilę przed rosyjską inwazją nowoczesne pociski przeciwpancerne Skif (eksportowy wariant systemu Stugna-P) były przez Ukrainę wysyłane do innych państw.

To jest powodem, dlaczego na filmach nagrywanych na linii frontu i zamieszczanych w mediach społecznościowych można było zauważyć, że ukraińscy żołnierze mieli broń np. w pustynnym kamuflażu, a nawet z interfejsem systemu kierowania wyświetlanym w języku arabskim.