Zniszczone rosyjskie czołgi „najechały” NATO. To prezent od Ukrainy

Ukraina wysłała do kilku krajów Europy zniszczone rosyjskie czołgi. Są one elementem wystawy w europejskich stolicach z okazji rocznicy inwazji Rosji na Ukrainę. Minister obrony Ukrainy żartobliwie nazywa to „inwazją”, naśmiewając się tym samym z rosyjskich gróźb.

Cztery rosyjskie czołgi jadą do Litwy, Łotwy, Estonii i Niemiec

Mija już rok od rosyjskiej agresji na Ukrainę. To, co według Moskwy miało być "specjalną operacją wojskową" trwającą parę dni, stało się długą i bolesną walką. Ukraińcy ciągle stawiają opór i nie zanosi się, aby oddali Rosjanom inicjatywę.

Ze względu na rocznicę Ukraina chce pokazać światu, że Rosję da się pokonać. Z tej okazji władze w Kijowie postanowiły zorganizować specjalną wystawę w Niemczech i krajach bałtyckich. Poinformował o tym minister obrony Ukrainy, Ołeksij Reznikow.

Mieszkańcy czterech europejskich krajów będą mogli zobaczyć cztery czołgi, zniszczone w czasie walk w Ukrainie. Reznikow zażartował w swoim poście, że będzie to swoista inwazja, co można odebrać jako przytyk w stronę ciągłych gróźb Rosjan w kierunku Zachodu, ze względu na pomoc Ukrainie.

Reklama

Jak twierdzi ukraiński minister obrony, wystawa będzie idealną okazją, aby zobaczyć, że "rosyjskie czołgi mogą dostać się przez Ukrainę do Europy tylko jako obiekty muzealne".

Rosyjskie czołgi w Warszawie

Warto wspomnieć, że nie będzie to pierwsza tego typu seria wystaw. Wcześniej rosyjskie wraki trafiły do Europy w lecie 2022 roku. Tamtejsza wystawa została otwarta w czerwcu na Placu Zamkowym w Warszawie, gdzie przechodnie mogli podziwiać wraki zniszczonych przez Ukraińców czołgów T-72B, armatohaubice Msta-S czy systemy artylerii rakietowej Huragan i Smiercz.

W lipcu zaś ruski złom trafił do Pragi. Wtedy Ukraińcy przywieźli ze sobą jeszcze większą zdobycz w postaci nowszych czołgów T-90A i systemów obrony przeciwlotniczej BUK.

Wraki miały jeszcze zostać pokazane w Berlinie, jednak ze względu na miejskie problemy prawne, miasto nie zgodziło się na wystawę. Możliwe, że tym razem już nie będzie problemów, biorąc pod uwagę, że niemiecki rząd w ciągu ostatnich miesięcy zmienił podejście co do wsparcia Ukrainy.

Rosyjski czołg już "najechał" Berlin

Dziś rano niemieckie media doniosły, że zniszczony na wojnie w Ukrainie rosyjski czołg pojawił się w Berlinie. Miejsce wystawy nie jest przypadkowe. Wrak stanął bowiem przed... rosyjską ambasadą.

Chcesz coś dodać? SKOMENTUJ ten artykuł na Facebooku!

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: wojna w Ukrainie | wojna Ukraina-Rosja | rosyjskie czołgi
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy