Aplikacja na iPhone’a imitująca picie piwa przynosiła swojemu twórcy niebotyczne zyski

Aplikacja na iPhone’a imitująca picie piwa przynosiła swojemu twórcy niebotyczne zyski.

iBeer 2.0 Fot. Hottrix
iBeer 2.0 Fot. Hottrixmateriał zewnętrzny

Na początku 2007 roku Steve Jobs wszedł na scenę w jeansach i czarnym swetrze, zabawiając publiczność żartami i nawiązując kontakt z widownią zaprezentował jedno z najbardziej rewolucyjnych urządzeń tamtej dekady. Rok później na iPhone'ach pojawił się oficjalny sklep Apple, który do dziś znamy jako App Store.

Początkowo App Store nie był zbyt użyteczny ze względu na małą liczbę aplikacji, którą można było z niego pobrać. Z tego względu Steve Jobs szukał deweloperów zdolnych do stworzenia programów wykorzystujących pełen potencjał iPhone’ów.

W tym czasie Steve Sheraton zdążył już zaprezentować swoją aplikację iBeer, która była dostępna w iTunes za niecałe trzy dolary. Jej działanie polegało na tym, że uruchamiała się animacja nalewania piwa, które można było "wypić". Jednak pierwsza wersja programu bazowała na statycznej animacji, a Steve Jobs potrzebował czegoś, co pokaże możliwości iPhone’a. Apple skontaktowało się z Sheretonem i wkrótce później powstało iBeer 2.0 wykorzystujące wbudowany w urządzenie akcelerometr, by tym razem animacje piwa na ekranie odpowiadały rzeczywistym ruchom smartfona.

"Trafiliśmy na pierwsze miejsce w App Store w pierwszym dniu i zostaliśmy na nim przez około rok. iBeer stało się wielkim sukcesem, bo pozwalało pokazać przyjaciołom, do czego zdolny jest nasz telefon. Można było pokazać im mapy i inne geekowe rzeczy, lecz iBeer był łatwiejszy w rozumieniu i był zabawniejszym sposobem na pokazanie akcelerometru i jasnego wyświetlacza z realistycznymi kolorami" - powiedział Steve Sheraton w rozmowie z Mel Magazine.

W rozmowie z Mel Magazine, Steve Sheraton wyznał, że w momencie szczytu popularności aplikacja zarabiała dla niego nawet 20 tysięcy dolarów dziennie. Tak niebotyczna kwota była możliwa do osiągnięcia ze względu na zajmowane przez aplikację, pierwsze miejsce w rankingu najczęściej pobieranych programów w App Store.

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas