Brat Pablo Escobara zaprezentował składany smartfon i straszy Apple pozwem
Wydawało się Wam, że aby wypuścić na rynek tak nowoczesną konstrukcję trzeba być rynkowym gigantem pokroju Samsunga czy Huawei? Nic bardziej mylnego, skoro do sprzedaży wchodzi właśnie propozycja od brata pewnego znanego barona narkotykowego.
Nie da się ukryć, że jeśli podoba się Wam wizja składanego smartfona z elastycznym wyświetlaczem, ale nie możecie sobie pozwolić na zakup urządzenia za co najmniej 1500 USD, to wyceniony na 349 USD model Escobar Fold 1 może zwrócić Waszą uwagę. Ten trafi na rynek za sprawą Roberto Escobara i zbieżność nazwisk nie jest tu przypadkowa, bo mówimy o bracie niesławnego Pablo Escobara, o który niedawno zrobiło się głośno za sprawą miotacza płomieni inspirowanego urządzeniem Not a Flamethrower od Elon Muska.
Escobar Fold 1 korzysta z 7,8-calowego ekranu AMOLED FHD+, który po złożeniu na zewnątrz zamienia się w kompaktowych rozmiarów smartfon, o proporcjach 4:3. W środku czekają zaś ośmiordzeniowy układ Snapdragon 855 o taktowaniu 2,8 GHz, 6/8 GB pamięci RAM i 128/512 GB pamięci na dane w zależności od wersji, zestaw aparatów 16 + 20 MP, a wszystko to pracuje pod kontrolą systemu operacyjnego Android 9. Mówiąc krótko, pod tym względem nie ma się do czego przyczepić, a do tego trzeba wspomnieć o funkcjonalności dualSIM, darmowej wysyłce i działaniu „ze wszystkimi sieciami w USA i na świecie”.
Co więcej, Roberto Escobar gwarantuje, że jego konstrukcja jest bardziej wytrzymała niż Galaxy Fold od Samsunga, które borykało się z pewnymi problemami na starcie. - Mój telefon się nie psuje, ponieważ nie musiałem sięgać po szklany ekran jak Samsung. Nasz ekran jest zrobiony ze specjalnego rodzaju plastiku, zachowując przy tym najlepszą rozdzielczość. Nasz specjalny plastik bardzo trudno zepsuć - dodaje. Trzeba jednak zaznaczyć, że nieco mija się z prawdą, bo Koreańczycy również poszli w tworzywo sztuczne zamiast szkła.
Poza tym, jego sprzęt wygląda jak przebrandowany pierwszy smartfon ze składanym wyświetlaczem na rynku, czyli Royole FlexPai, który opiera się na nieco innej technologii i bez wątpienia nie wygląda tak stylowo jak drożsi konkurenci. Tak czy inaczej, pewnie znajdzie swoich zwolenników, szczególnie że twórca zapewnia również o tym, że Escobar Fold 1 jest ekstremalnie bezpiecznym urządzeniem, które w odróżnieniu od rozwiązań Samsunga czy Apple, nie jest w 100% otwarte dla wszystkich rządów na świecie. The Escobar Fold 1 dostępny będzie na początku w ograniczonej ilości 100 000 sztuk, a jego cena to 346 USD za 128 GB pamięci na dane oraz 499 USD za 512 GB wariant.
Przy okazji dowiadujemy się też, że Roberto Escobar ma zamiar pokonać samo Apple… i to w sądzie, bo mężczyzna straszy giganta z Cupertino pozwem na 30 mld USD. Jak twierdzi: - Oni oszukują ludzi i sprzedają klientom nic nie warte telefony za ogromne pieniądze. Moi prawnicy są od dawna gotowi, ale zanim ich pozwę i odzyskam ludziom ich pieniądze, chciałem pokazać, że mój produkt jest lepszy. 6 stycznia przyszłego roku w sądzie zostanie złożony pozew na 30 mld USD. Chcemy, żeby Apple oddało część swoich nielegalnych dochodów ludziom. Upewnię się, że tak będzie. Już wydałem 1 mln USD na prawników, żeby zacząć ten pozew. Brzmi jak kiepska kampania marketingowa? Dokładnie tak, szczególnie w połączeniu z reklamami Escobar Fold 1 z udziałem modelek w samej bieliźnie, co nie dodaje urządzeniu prestiżu, ale poczekamy, zobaczymy.
Źródło: GeekWeek.pl/Digital Trends