HTC Desire 200 – czy na takiego low-enda czekaliśmy?
18 czerwca 2012 roku CEO HTC zapowiadał, że firma porzuca produkcję low-endów i od tej pory skupi się na produkcji urządzeń z wyższej półki. Tajwańczycy szybko zrozumieli swój błąd, bo z czasem na półkach sklepowych zaczęły pojawiać się także nieco słabsze urządzenia z logo HTC. Jak na ironię jednak, dokładnie rok po tym oświadczeniu firma prezentuje model Desire 200, czyli chyba najbardziej low-endowego z najbardziej low-endowych smartfonów na rynku.
Już kilka tygodni temu w portfolio firmy HTC pojawił się model Desire 600 celujący w średnią półkę cenową. Urządzenie naprawdę interesujące, bo posiada wszystko, czego można by oczekiwać od smartfona tej klasy. Niestety nie można powiedzieć tego samego o Desire 200, który odbiega nawet od telefonów konkurencji z niższej półki.
Największym rozczarowaniem jest tutaj leciwy już Snapdragon S1 z zegarem 1 GHz. Producent nie zdradza, o którą jednostkę dokładnie chodzi, ale można zapewne liczyć na jednostkę o oznaczeniu MSM7227A z czipem graficznym Adreno 200. Układ ten swoją popularność zawdzięcza takim modelom jak Samsung Galaxy Mini 2, LG Swift L7 czy też Sony Xperia E. Co je łączy? Wszystkie z nich to low-endy dużych producentów, które zadebiutowały na początku 2012 roku. Od tamtej pory słuch o tym układzie praktycznie zaginął.
Obudowa urządzenia skrywa także 512 MB RAM, 4 GB wbudowanej pamięci, slot na karty microSD (do 32 GB), aparat 5 Mpix oraz baterię 1230 mAh. Zastosowany wyświetlacz cechuje się 3,5-calową przekątną i rozdzielczością 320 x 480, co daje 165 wyświetlanych pikseli na cal. HTC na swojej stronie informuje jedynie, że całość pracuje pod kontrolą systemu Android z nakładką Sense. Z pierwszych hands-onów wiadomo jednak co takiego producent ma do ukrycia; chodzi o nie najświeższą już wersję 4.0 Ice Cream Sandwich.
Jak całość spisuje się w praktyce? Tego dowiecie się z powyższgo wideo. Należy jednak wziąć poprawkę na to, że autor filmu dał temu modelowi niezły wycisk, bo wycieczkę po interfejsie rozpoczął, gdy ten nie zdążył się jeszcze do końca uruchomić.
Czy urządzeniem tym warto się zainteresować? Tutaj najważniejszym czynnikiem będzie oczywiście cena, która na chwilę obecną nie jest znana. Na tym polu producent będzie musiał się postarać, bo na rynku urządzeń z najniższej półki konkurencja zawsze była duża, a Desire 200 ma do zaoferowania niewiele ponad to, co widzieliśmy już niemal 1,5 roku temu. Dziś pozostali producenci niejednokrotnie mają do zaoferowania lepsze podzespoły i nowsze wydania Androida. Dość tutaj wspomnieć o tym, że nawet przedstawiciele budżetowej linii LG L-Style II mogą się poszczycić wersją 4.1 Jelly Bean.
Na razie nie wiadomo, kiedy najnowszy model HTC trafi na rynek.