TVP nie chce reklam Mobilking
Do Telewizji Polskiej i nadawców komercyjnych wpłynęło pismo KRRiT zakazujące emisji w reklam operatora komórkowego Mobilking. Komercyjne stacje zaczęły jednak emisję ocenzurowanej wersji reklamy.
Rację przyznała im KRRiT - do prezesa Telewizji Polskiej, Polsatu, TVN oraz innych stacji 7 marca wpłynęły pisma informujące o "naruszeniu przepisów obowiązujących nadawcę w zakresie działalności reklamowej".
W ocenie Rady w trwającej obecnie kampanii reklamowej Mobilking są sceny, w których kobiety przedstawiane są jako nieporadne, których próby radzenia sobie w trudnych sytuacjach kończą się niepowodzeniem i prowadzą do skojarzeń ośmieszających je.
- Reklamy są sprzeczne z zasadami określonymi w ustawie o radiofonii i telewizji - reklama może zawierać treści dyskryminujące ze względu na płeć - czytamy w piśmie KRRiT przesłanym do Telewizji Polskiej. Rada wezwała nadawców do zaprzestania emisji reklam oraz przesłania wyjaśnień. We wtorek (11 marca) TVP wstrzymało emisję spotów.
Rudnicki ma nadzieje, że uda porozumieć się szybko z telewizją publiczną. Jest to jedyny nadawca, który nie wyraził zgody na emisję ocenzurowanej wersji reklamy. Nowe spoty są nadawane w TVN, Polsacie oraz w stacjach tematycznych.
- Oczywiste jest to, że w naszym interesie jest wzbudzanie zainteresowania. Nie spodziewaliśmy się jednak aż tak mocnej reakcji - mówi szef MobilKing. Tygodniowo MobilKing wydaje na reklamy w Telewizji Publicznej kilkaset tysięcy złotych. - Zamierzamy walczyć z decyzją KRRiT i Telewizji Polskiej, ale nie liczymy na duże efekty. Reklamy zostały przyjęte do emisji warunkowo, co w praktyce może oznaczać, że operator będzie miał trudności z wyegzekwowaniem wykonania przez TVP kampanii reklamowej.
Z bardzo wstępnych danych wynika, że operator mógł pozyskać już nawet 10 tysięcy aktywnych klientów. W ciągu tygodnia startery kupuje już kilka tysięcy osób.