Amerykanie wracają na Księżyc pierwszy raz od czasu Apollo. Start Vulcan Centaur

Amerykanie nie byli na powierzchni Księżyca od czasu misji Apollo. Teraz to ulegnie zmianie. NASA w ramach CLPS wystrzeliła księżycowy lądownik Peregrine, który został wyniesiony w kosmos nową rakietą ULA o nazwie Vulcan Centaur. Misja jest jedną z kilku przed planowanym powrotem ludzi na Srebrny Glob.

NASA szykuje się do powrotu ludzi na Księżyc, co ma nastąpić w ramach misji Artemis. Zanim do tego dojdzie, to najpierw odbędą się inne starty, których celem jest Srebrny Glob. Jedną z takich misji jest rozpoczęta dziś Peregrine Mission 1 (TO2-AB), której celem było wystrzelenie w kierunku Księżyca komercyjnego lądownika firmy Astrobotics.

Reklama

Start rakiety Vulcan Centaur firmy ULA

Dzisiejszy start został zrealizowany z wykorzystaniem nowej rakiety firmy ULA (United Launch Alliance) o nazwie Vulcan Centaur. Była ona przygotowywana od lat i poleciała w kosmos pierwszy raz.

Vulcan Centaur powstał, aby zastąpić rakiety Atlas V i Delta IV w ramach programu National Security Space Launch. Cała konstrukcja ma ponad 60 m wysokości i jest w stanie wynosi na niską orbitę okołoziemską ładunki o masie do 27,2 t. United Launch Alliance chwali się, że nowa rakieta jest pierwszym krokiem do rozpoczęcia nowej ery lotów w kosmos, które od lat realizuje firma.

W pierwszym stopniu rakiety Vulcan Centaur wykorzystano silniki BE-4 produkcji Blue Origin należącego do Jeffa Bezosa, założyciela Amazonu. Natomiast w członie Centaur umieszczono silniki RL10. Całkowita masa konstrukcji to blisko 550 t.

Pierwszy lot rakiety Vulcan Centaur odbył się dziś z rana czasu polskiego. W ramach misji w kosmos wyniesiono lądownik Astrobotics, który jest pierwszym amerykańskim urządzeniem tego typu, które znajdzie się na powierzchni Księżyca od ponad 50 lat. Z informacji przekazanych przez NASA i ULA wiemy, że po starcie doszło do prawidłowej separacji i Peregrine trafił na odpowiednią orbitę. Następnie poleci w kierunku Srebrnego Globu.

Pierwsza misja w ramach programu NASA CLPS

Dzisiejszy start jest częścią pierwszej misji NASA w ramach programu CLPS (Commercial Lunar Payload Services), którego celem jest dostarczenie na Księżyc komercyjnych ładunków, które stanowią etap przygotowań przed planowanym powrotem ludzi na Srebrny Glob, co nastąpi najwcześniej w 2026 r. W ramach misji Artemis 3.

Wcześniej, bo w tym roku ma odbyć się misja Artemis 2, która ma polegać na wystrzeleniu ludzi w okolice Księżyca. Załoga kapsuły Orion uda się w stronę Srebrnego Globu, ale nie wyląduje na jego powierzchni. To ma nastąpić w późniejszym czasie.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: NASA | rakiety | Księżyc | Kosmos
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama