Cała prawda (?) o Sodomie i Gomorze

Dwaj amerykańscy eksperci w dziedzinie techniki rakietowej, dr Alan Bond i dr Mark Hempsell twierdzą, że Sodomę i Gomorę zniszczyło uderzenie w Ziemię jakiegoś obiektu z kosmosu.

O zagładzie biblijnych miast mówić ma zapis na jednej z glinianych tabliczek z Niniwy, przeanalizowany przez Bonda i Hempsella. Biblia podaje, że to Bóg zniszczył Sodomę i Gomorę. Nowe analizy tabliczki powstałej ok. 700 r. p.n.e., będącej kopią starszych zapisków, a znalezionej dawno temu przez wiktoriańskiego archeologa Henry'ego Layarda w ruinach biblioteki Pałacu Królewskiego w Niniwie dowodzą, że biblijny gniew boży był kosmicznego pochodzenia.

Do katastrofy doszło 29 czerwca 3123 r. p.n.e., a kataklizm wyzwolił energię 1000 tys. ton trotylu pustosząc teren o powierzchni miliona km kwadratowych.

Reklama

Zginęły tysiące ludzi,

w ruinę obróciły się Sodoma, Gomora oraz inne miasta i osady regionu.

Potwierdzenia, że 5 tys. lat temu doszło w tym regionie do katastrofy kosmicznej, dostarczyły badania zespołu polskich naukowców z Centrum Archeologii Śródziemnomorskiej Uniwersytetu Warszawskiego. Badacze ci odkryli w 2002 r. w Tell el-Farcha ruiny pałacu egipskiego władcy sprzed 5 tys. lat.

El-Farcha to pradawna osada z samych początków tworzenia się państwa faraonów. Odkryte przez Polaków ślady wskazują, że ok. 3 tys. r. p.n.e. doszło tam do wielkiego kataklizmu. Rezydencja starożytnego władcy o murach grubych na 2,5 m najpierw padła ofiarą pożaru, a zaraz potem powodzi. Archeolodzy odnaleźli w ruinach warstwy spalenizny oraz mułu nilowego. Inne ślady dowodzą, że wraz z tymi katastrofami wystąpił inny kataklizm - trzęsienie ziemi. Świadczyć o tym mają

przewrócone ściany,

pod którymi znaleziono szczątki psa, a także sprzęty domowe - wszystko to przygniecione resztkami ścian, które rozsypały się na skutek wstrząsów.

Podobnych dowodów kosmicznej katastrofy w tej właśnie epoce i regionie jest więcej. Dr Sharad Master, geolog z Uniwersytetu Witwatersrand w Johannesburgu odkrył w 2002 r. ślady kataklizmu, który 5 tys. lat temu został wywołany upadkiem obiektu z kosmosu.

Południowoafrykański uczony wskazał miejsce impaktu. Odkrył on ogromny krater w trakcie analiz zdjęć satelitarnych terenów położonych na południu Iraku. Ogromny krater pometeorytowy znajduje się ok. 16 km na północny zachód od zlewiska rzek

Tygrys i Eufrat.

W tej gigantycznej dziurze w ziemi ciągu minionych 5 tys. lat powstało jezioro, które cyklicznie napełniało się wodą lub wysychało. Dopiero w trakcie prac ziemnych w latach 80. XX-go wieku teren osuszono, odsłaniając krater.

Katastrofa ta, według Mastera, stała się przyczyną zagłady cywilizacji kwitnących wówczas na Bliskim Wschodzie, między innymi zniszczenia opisanych w Biblii "miast pełnych nieprawości".

Na to, że 5 tysiącleci temu rzeczywiście doszło do kosmicznej katastrofy na Bliskim Wschodzie wskazują też wyniki badań innych ekspertów.

Według opublikowanych w 2000 r. analiz dr Bruce'a Masse z Uniwersytetu Hawajskiego, doszło do kosmicznej katastrofy

w rejonie Morza Śródziemnego.

Dr Masse przebadał wyniki badań geologicznych regionu basenu Morza Śródziemnego skupiając uwagę na warstwach sprzed 4-6 tysiącleci. Wg ustaleń amerykańskiego uczonego, w 2807 r. p.n.e. w ten właśnie obszar uderzyła asteroida lub fragment komety. Skutkiem tej kosmicznej katastrofy była gigantyczna fala tsunami, która zalała znaczne połaci lądu wybrzeży Morza Śródziemnego niszcząc osady i miasta, co pociągnęło za sobą liczne ofiary w ludziach.

Dr Bruce Masse publikując wyniki swych badań jednoznacznie stwierdził, że pamięć o tym kataklizmie przetrwała w ludzkiej pamięci, czego śladem są opisane na kartach Biblii wielkie katastrofy takie, jak potop, czy właśnie zagłada Sodomy i Gomory.

Tadeusz Oszubski

MWMedia
Dowiedz się więcej na temat: ekspert | ślady | katastrofy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy